Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Formuły na wymarciu?

W nadchodzący, jeden z czterech w tym roku wyścigowych weekendów na polskich torach (czyli torze Poznań), w pogramie zawodów zabrakło klasy samochodów jednomiejscowych.

Formuły mają jeszcze podwójną rundę w Brnie i na zakończenie sezonu Poznań - pod warunkiem, że uzbiera się sześciu kierowców. Na razie w Dywizji 2 - Formuła 2000 sklasyfikowano czterech. Z powodu zbyt niskiej frekwencji nie odbył się kwietniowy wyścig w Poznaniu, a następnie odwołano podwójną sierpniową rundę na EuroSpeedway Lausitz.

Wszystko to po wyjątkowym boomie w sezonie 2007, kiedy sklasyfikowano 20 zawodników. Międzynarodowym mistrzem Polski w F-2000 został Michał Gil, a w klasie E-2000 mistrzowski tytuł zdobył Lubomir Glogar. Obecnie zagraniczni kierowcy nie mogą już punktować w WSMP.

- Kalendarz jest w tym roku płynny - powiedział Autoklubowi Michał Gil. - Na wiosnę odwołano Poznań, bo zgłosiło się tylko trzech zawodników. Miał być Hungaroring, ale nastąpiła kolizja terminów z F1 i przerzucili nas na Most, dołączając do austriackiej serii Franza Wössa. Później mieliśmy Lausitz z Austriakami i Interserią, Poznań ponownie z Interserią. Myślę, że powinniśmy się zdecydować, z kim jeździmy - albo z Interserią, albo z Austriakami.

Nie pojechaliśmy do Pieszczan, bo wtedy również termin kolidował z F1. Teraz zbliża się Poznań i nikt mnie nie pyta czy jedziemy, ale jeżeli mamy w ten weekend F1, to na pewno w Polsce nie startują formuły. Podejrzewam, że Brno się odbędzie, bo wówczas nie ma kolizji terminu z F1

Odczuwam ogólne zniechęcenie. Wyścigi samochodów jednomiejscowych zostały rozłożone na łopatki. Zamierzałem sprowadzić nowszy samochód od mojego Reynarda, ale w takiej sytuacji nie ma to sensu. Bartosz Gradowski rozwalił motor w Poznaniu i powiedział, że nie chce już inwestować. Cezary Szlawski przymierza się do sprzedania swojej Formuły Renault.

W ubiegłym roku miałem satysfakcję ze zdobycia mistrzostwa Polski, bo startowało dwudziestu paru zawodników. Teraz to bez sensu - wystarczy trójka sklasyfikowanych, żeby zostać mistrzem. Reynard stoi i zawsze w ostatniej chwili decyduję się na wyścig. Do końca nie wiemy, kiedy odbędą się zawody, na którym torze - i czy w ogóle się odbędą.

Poprzedni artykuł Wykluczenia na Ringu
Następny artykuł Ganassi wygrał Grand-Am

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry