Fusion po raz pierwszy
Nowy Ford Fusion odniósł pierwsze zwycięstwo w Pucharze Nextela, a Matt Kenseth wygrał w Fontanie 11 wyścig w karierze - przy okazji ustanowił rekord toru, pokonując stawkę z 31 pola startowego.
Kierowca Roush Racing może jednak mówić o szczęściu. Rywale w szybszych samochodach - Tony Stewart i Greg Biffle - odpadli na skutek awarii silnika.
Stewart stracił okrążenie na skutek zawalonego pit stopu i defektu opony, ale pod koniec wyścigu atakował Biffle'a. Podczas 214 okrążenia rozleciał się silnik Chevroleta, kończąc serię Stewarta, który oglądał metę w ostatnich 30 wyścigach. Po ostatnim serwisie Biffle wyjechał za Kensethem, ten jednak z góry nastawił się na drugie miejsce. W trakcie 225 kółka, Ford z numerem 16 zniknął z lusterka Kensetha. Silnik pracował na siedmiu cylindrach i Biffle - lider przez 168 okrążeń i zwycięzca sobotniej rundy Busch Series - dał za wygraną.
Finisz był łatwy dla Kensetha. Zieloną flagę wywieszono na ostatnie dwa kółka, a mistrz edycji 2003 utrzymał za sobą zwycięzcę Daytona 500, Jimmiego Johnsona. Różnica na mecie wynosiła 0,338 sekundy - pięć długości samochodu. Johnson przez trzy wyścigi musi sobie radzić bez głównego mechanika Chada Knausa, ukaranego dodatkowo grzywną 25.000 dolarów za oszustwo w Daytonie.
AUTO CLUB 500
California Speedway (Fontana)
251 okrążeń x 3,218 km = 807,718 km
1. Matt Kenseth (USA) Ford Fusion
2. Jimmie Johnson (USA) Chevrolet Monte Carlo
3. Carl Edwards (USA) Ford Fusion
4. Kasey Kahne (USA) Dodge Charger
5. Jeff Burton (USA) Chevrolet Monte Carlo
6. Jamie McMurray (USA) Ford Fusion
7. Casey Mears (USA) Dodge Charger
8. J.J. Yeley (USA) Chevrolet Monte Carlo
9. Mark Martin (USA) Ford Fusion
10. Kyle Busch (USA) Chevrolet Monte Carlo
PUNKTACJA NEXTEL CUP SERIES
1. Johnson 355, 2. Mears 316, 3. Kenseth 308, 4. Kahne 295, 5. Earnhardt Jr 287, 6. Martin 275, 7. Newman 273, 8. Bowyer 271, 9. Vickers 269, 10. Sadler 259.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.