Giermaziak bez punktów
Kuba Giermaziak zajął jedenaste miejsce w pierwszym wyścigu 5 rundy Eurocup w Le Mans.
Tym samym polski kierowca znalazł się poza punktowaną dziesiątka i nie powiększył swojego konta punktowego po tym wyścigu.
W wyniku błędu na starcie, Kuba spadł na 12 miejsce za Miguela Otegui i Patricka Kronenbergera. Polak nie zamierzał jednak odpuszczać i wziął się do odrabiania strat. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już na 3 okrążeniu, naciskany przez Kubę Otegui zaliczył pobocze na wyjściu z szybkiej szykany, dzięki czemu polski kierowca awansował o jedno miejsce. Niestety, do końca wyścigu, Kubie nie udało się poprawić swojej pozycji.
- Błąd na starcie kosztował mnie utratę dwóch miejsc, które ciężko było odrobić na dystansie. Sprawę utrudniały problemy z hamulcami, co uniemożliwiło mi opóźnianie hamowania, a tym samym skuteczne wyprzedzanie - relacjonuje Kuba. - Kiedy przyzwyczaiłem się do tego, zacząłem odrabiać straty, ale specyfika toru w Le Mans nie sprzyja wyprzedzaniu.
Wyścig wygrał świetnie dysponowany Jean-Eric Vergne, który na mecie wyprzedził, o 0,4 sekundy Alberto Costę oraz o 2,5 sekundy Antonio Felixa da Costę.
WYŚCIG 1 (17 okrążeń)
1. Jean-Eric Vergne (SG Formula) 27.33,682
2. Albert Costa (Epsilon Euskadi) +0,407
3. Antonio Felix da Costa (Motopark) +2,583
4. Arthur Pic (SG Formula) +10,548
5. Miki Monras (SG Formula) +11,569
6. Nathanael Berthon (Epsilon Euskadi) +11,745
7. Kevin Magnussen (Motopark) +12,657
8. Carlos Munoz (Epsilon Euskadi) +16,988
9. Ramez Azzam (SG Formula) +18,543
10. Patrick Kronenberger (iQuick) +18,910
11. Kuba Giermaziak (Motopark) +19,318
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.