Giermaziak pisze historię
Czterogodzinny trening (16.00-20.00), a następnie pierwsza część kwalifikacji (22.00-24.00) rozpoczną w środę program 83 edycji 24 Heures du Mans.
Na czwartek zaplanowano drugą (19.00-21.00) i trzecią czasówkę (22.00-24.00). W sobotę o 9.00 rozpocznie się 45-minutowy Warm up, a o 15.00 nastąpi start dobowego wyścigu na Circuit de la Sarthe. Honorowym starterem będzie William Clay Ford Jr, prezes wykonawczy Ford Motor Company. Dzień wcześniej, Ford poinformuje na konferencji prasowej o fabrycznym wejściu do Le Mans w 2016 roku. Realizacją programu zajmie się Chip Ganassi Racing.W nadchodzący weekend trzymamy kciuki za Ferrari 458 Italia z numerem 66. Obok Abdulaziza al-Faisala i Michaela Avenattiego, w obsadzie samochodu JMW Motorsport widnieje Kuba Giermaziak, który jako drugi Polak w historii, pierwszy od 82 lat, wystartuje w 24 godzinach Le Mans. Kuba jest pierwszym uczestnikiem 24 Heures z polskim obywatelstwem i polską licencją.Saudyjsko-polsko-amerykańska trójka powalczy w klasie LMGTE-Am. Wśród rywali widnieją trzy Ferrari AF Corse, po jednym Scuderii Corsa i SMP Racing, dwa Porsche Team AAI, po jednym Dempsey-Proton Racing i Abu Dhabi-Proton Racing, dwa Vantage GTE Aston Martin Racing, Corvette C7.R Larbre Compétition oraz Viper SRT GTS-R Riley Motorsports-TI Auto. W ubiegłym roku górą był Aston Martin Racing. Ferrari JMW - z księciem al-Faisalem w składzie - zajęło siódme miejsce.Brytyjski zespół Jima McWhirtera jako jedyny w klasie korzysta z opon Dunlopa. Limit wynosi 8 kompletów na trening, kwalifikacje i Warm up, 16 kompletów na wyścig.
- Ogromnie się cieszę z udziału w 24h Le Mans - mówi Kuba Giermaziak. - To jedno z moich największych marzeń, które spełni się również dzięki moim sponsorom – Bankowi Zachodniemu WBK oraz wspierającemu mnie od lat PKN ORLEN. Ścigałem się już w innych 24-godzinnych wyścigach, ale ten nadchodzący to zupełnie coś innego. To tutaj rywalizuje czołówka światowego sportu motorowego. Zdaję sobie sprawę, że przed nami bardzo trudne zadanie. W odróżnieniu od krótkich wyścigów w Supercupie, w którym ścigam się na co dzień w barwach VERVA Racing Team, w Le Mans musimy rywalizować przez całe 24 godziny. Ponadto na torze ścigają się auta z czterech różnych klas. Prototypy są niewiarygodnie szybkie i przepuszczanie ich bez straty własnego czasu jest nie lada wyzwaniem. Najtrudniej jest nocą, gdy ich reflektory oślepiają nas na długich prostych. Co więcej, sam tor jest dość trudnym obiektem. Jednak połączenie tych wszystkich czynników sprawia, że jestem niesamowicie podekscytowany nadchodzącymi zawodami! Nie mogę się doczekać startu i liczę na doping polskich kibiców!
Fot. facebook.com/JMWMotorsport
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.