Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Głosy przed Mostem

MARIUSZ MIĘKOŚ: - Most to bez wątpienia mój ulubiony tor i to z wielu powodów.

Jest to bardzo rytmiczny obiekt, na którym szybko się odnajduję. Jest na nim kilka zakrętów na odwagę, poza tym to obiekt, z którego mam bardzo miłe wspomnienia. To właśnie na nim w 2007 roku pojechałem pierwsze ważne zawody w załodze z Robertem Kisielem. Odniosłem w nich od razu zwycięstwo. W zasadzie podczas tej rundy będziemy tylko rywalizować w sobotę, bowiem tak dość dziwnie rozplanowano harmonogram. Poza tym razem ze Stefanem nie jedziemy w sprincie, również GT3 Cup nie startuje podczas tego weekendu. W Moście tradycyjnie dzisiaj padało i muszę przyznać, że nie pamiętam zawodów na tym obiekcie bez deszczu. Przed moimi treningowymi jazdami w czwartek obficie padało. Więcej szczęścia miał mój zmiennik Stefan, który miał okazję pojechać na slicku, choć też idealnie sucho nie było. W tym sezonie nadal moim priorytetem są wyścigi Endurance, ale z racji mojej dobrej postawy w Porsche GT3 Cup Central, mam coraz to większą motywację do startów w tym pucharze. W klasyfikacji generalnej zajmuję 3. miejsce i z tego co się orientuję, choć nie są opublikowane wyniki, prowadzę w klasie 1. W Moście miałem okazję porozmawiać z Wiesławem Lukasem i wiem, że podczas zawodów na Slovakia Ring pojadę w Porsche, którym w Supercupie ściga się Isaac Tutumlu. Tak więc będzie można mnie obejrzeć w kurdyjskich barwach. Póki co koncentrujemy się na zawodach w Moście, a tu mamy z kim walczyć. Ferrari Maćka Stańcy jest wyjątkowo szybkie - w normalnych warunkach poza naszym zasięgiem. Mniej zużywa opony, jest lepiej zbalansowane. Pozostaje nam czekać na błąd przeciwnika. Podczas upalnych dni w kraju mocno postawiłem na treningi biegowe, co pozwoli mi lepiej znosić „saunę”, jaką w ciepłe dni mamy w kokpicie naszego Porsche.

Filip Mocie | Fot. Grzegorz Kozera

FILIP MOCIE: - Na najbliższe zawody, które odbędą się na torze w czeskim Moście, dotrzemy dopiero w czwartek. Niestety, sprawy zawodowe nie pozwalają mi zjawić się wcześniej, jednak wydaje mi się, że zapoznałem się z torem oglądając go na onboardach i odnoszę wrażenie, że nie jest on specjalnie skomplikowany. Wszystko tak naprawdę wyjdzie w kwalifikacjach, gdzie będę miał trzydzieści minut, żeby nauczyć się najszybszego toru jazdy i pokonywania zakrętów, ale jestem dobrej myśli! Startujemy z dobrze przygotowanym samochodem po przeglądzie silnika i naprawie skrzyni biegów, która uległa awarii na Pannonia-Ringu.
Wydaje mi się, że w samochodach klasy Open jesteśmy dość konkurencyjni i postaram się walczyć o podium. To dopiero półmetek walki o Mistrzostwo Polski, więc dużo się jeszcze może wydarzyć i na pewno będziemy walczyć o jak najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Dziekuje moim sponsorom za umozliwienie startu: Guardian Angel Polska , Bruk - Bet , Termalica , ATS-BUD Żwirownie , Kamieniołomy , Kamilowi Słowikowi za obsługę PR i wszystkim kibcom. Serdecznie zapraszam także na moją stronę na facebooku, gdzie w weekend na żywo będą przekazywane informacje prosto z toru! Fot. Grzegorz Kozera.

Adam Rzepecki

ADAM RZEPECKI: - Przed nami kolejny wyścigowy weekend - tym razem w Czechach, w Moście. To już połowa sezonu, więc wiele może się tu decydować. Dzisiejszy dzień owocował w wiele emocji. Przed godziną 17 byłem pewien, że nie jadę na Most. Podczas treningu awarii uległ silnik mojego Clio i byłem zdruzgotany. Pół godziny później mój nastrój mocno się poprawił, ponieważ udało się załatwić drugie auto. I tak podczas wyścigu pojadę samochodem mojego taty, a on wypożyczonym autem. W wyścigu endurance obaj zasiądziemy w Clio Marka, mojego taty i powalczymy o punkty. Naszym celem jest utrzymanie 1 i 2 miejsca w Mistrzostwach Polski w sprintach oraz 3 i 7 miejsca w FIA CEZ Trophy. Jednak konkurencja będzie bardzo duża. Zgłosiło się dużo utytułowanych zawodników, dysponujących takim samym lub podobnym sprzętem i mających ogromne doświadczenie. Stoi więc przed nami niezłe wyzwanie. Chcemy jednak wypaść jak najlepiej. Tor nie jest nam znany i jadę tu pierwszy raz, ale w czwartek, 2 sierpnia odbędziemy 7 sesji treningowych, które wystarczą nam, aby poznać dokładnie tor i pozwolą na zajęcie dobrego miejsca w kwalifikacjach i wyścigach. Most to całkowicie inny tor niż wszystkie. Widziałem onboardy i twierdzę, że jest bardzo szybki. Jak zawsze jadę na zawody, aby wygrać i będę się mocno starał. Dobrze, że mamy dwa identyczne samochody i będę mógł w pełni rywalizować z kolegami z toru. Trzymajcie kciuki za ekipę Basenhurt-PMR Team podczas najbliższego weekendu.

Poprzedni artykuł Czterech Polaków w R-Cup
Następny artykuł Pagani wpadło na Audi

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry