Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Grand Prix według szejka

Pomysł na serię wyścigową jest prosty - zamawiamy 50 nadwozi w Lola Cars, podpisujemy kontrakt z Zytekiem na dostawę 58 3,4-litrowych silników V8 (520 KM), ustalamy pulę nagród w każdej imprezie na 2 mln dolarów i ogłaszamy samochodowy Puchar Świata.

Każde zainteresowane państwo wystawia Lolę w barwach narodowych - szefami teamów czynimy znane osobistości ze świata sportu, w rodzaju Ronaldo czy Figo, albo eksmistrzów kierownicy, na przykład Johna Surteesa czy Alana Jonesa.

Taką koncepcję realizuje bratanek księcia Dubaju, prezes Al Fajer Group, Jego Wysokość szejk Maktoum Hasher Maktoum al-Maktoum. Projekt serii A1 Grand Prix został ogłoszony wiosną ubiegłego roku. Brytyjski przemysł wyścigowy otrzymał największe zamówienie w historii. Start przesunięto na wrzesień 2005 - pierwsza runda odbędzie się 25.9 na torze Brands Hatch. W programie widnieje 20-minutowy sprint oraz godzinny wyścig z pit stopami. Szejk Maktoum, z wykształcenia ekonomista, nie zamierza czynić konkurencji Formule 1, chce tylko przydać trochę świeżości skostniałym strukturom sportu samochodowego. - Bernie Ecclestone popiera nasz pomysł - powiedział - liczy na zdobycie nowych rynków dla F1.

Szejka wspierają partnerzy z RPA - Brian Menell i Tony Texeira, potentaci w przemyśle diamentowym. W każdym państwie, A1 udziela licencji osobie, firmie, bankowi inwestycyjnemu zainteresowanym stworzeniem narodowej ekipy. Koszt udzielenia licencji, szacowany na 15 mln USD, może się różnić w poszczególnych krajach. Jak zdradził szejk, w jednym z państw oferowano mu 180 milionów. A1 zapewnia sprzęt (samochody warte 800 tys. dolarów, wracają do A1 po każdych zawodach), zajmuje się logistyką i dba o ogólnoświatowe relacje telewizyjne. Posiadacze teamów realizują swoje lokalne biznesy - ściągają sponsorów, handlują prawami telewizyjnymi we własnym kraju.

Najważniejszą funkcję w A1 - negocjatora kontraktów telewizyjnych - powierzono Amerykaninowi Richardowi Dorfmanowi dysponującemu 25-letni doświadczeniem w tej branży, wcześniej kierującemu IMG i Kirchem. Dorfman podpisywał umowy na piłkarski Puchar Świata 2002 i 2006. Generalnym menadżerem został Stephen Watson - były południowoafrykański kierowca F3000. Menadżerem technicznym i operacyjnym wybrano Johna Wickhama, dyrektora Footworka i Arrowsa w F1, następnie kierującego programem Audi i Bentleya w Le Mans.

Serial ma trwać od września do marca - po brytyjskiej inauguracji przewidziano rundy w Dubaju, Chinach, Japonii, Malezji, Australii, RPA, Bahrajnie i Katarze. Na razie odbywają się huczne prezentacje. Początkowo A1 zamierzał sprzedać licencje 25 z góry wybranym państwom - w Europie byłyby to Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Rosja, Szwecja i Grecja. Przedsięwzięcie kierowane z biura w Londynie, zaczyna się jednak rozrastać, stąd zwiększenie zamówienia na Lole z 30 do 50. Do końca roku zapewniono udział 13 narodowych teamów, a rozmowy były prowadzone z kolejną dziewiętnastką chętnych.

Pakistan wybrał już kierowcę - Nur Ali, dwukrotny mistrz Star Mazda Series Southwest (01-02), rozwinął 250 km/godz., jeżdżąc Lolą ulicami Lahore, obstawionymi przez 2000 policjantów. Prezentację zaszczycił prezydent Pervez Musharraf. Wczoraj podobna uroczystość odbyła się w Mexico City - na Hipodromo de las Americas przedstawiono Ronaldo, jako szefa wyścigowej reprezentacji Brazylii. Podczas testów i symulacji wyścigu w Dubaju, Robbie Kerr uzyskał czas, lepszy o 5 s od rekordu Dubai Autodrome.

Alan Jones zapowiedział listopadowy wyścig w Sydney (trasa uliczna, albo pobliski Eastern Creek). Mario Dominguez ma dzisiaj jeździć Lolą po Autodromo Hermanos Rodriguez. Juan Cortina i Julio Jauregui, którzy nabyli licencję na Team Mexico, chcą zaagażować pięciu kierowców i korzystać z nich rotacyjnie. Regulamin zezwala na wystawienie dwóch samochodów podczas treningów i ustalenie szybszego na wyścigi.

Poprzedni artykuł Gommendy ma wygrywać
Następny artykuł Ze szwajcarską licencją

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry