Kaprzyk nie wystartuje w Mugello
Mateusz Kaprzyk nie wystartuje w czwartej rundzie mistrzostw Włoch F4.
Powodem nieobecności Polaka na torze Mugello jest pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa Covid-19.
- Pod koniec ubiegłego tygodnia nie czułem się najlepiej – mówi Mateusz Kaprzyk. - Byłem osłabiony, a także straciłem węch i smak, dlatego w poniedziałek poddałem się testowi na obecność koronawirusa. Po dwóch dniach otrzymałem wynik nierozstrzygający i zalecenie poddania się kolejnemu badaniu. Nie było oczywiście mowy, aby ryzykować zdrowie moich kolegów z zespołu i wszystkich obecnych w padoku, dlatego zamiast do Włoch, pojechałem na kolejny test „drive through”, którego wynik otrzymałem wczoraj, w piątek. Niestety, jest pozytywny.
Od pojawienia się pierwszych objawów poddaję się izolacji i pozostaję w kontakcie z moim zespołem. Czuję się już dużo lepiej, choć nadal nie jest idealnie, a nieco podwyższona temperatura oznacza, że nawet w przypadku negatywnego wyniku testu i tak nie mógłbym wejść w ten weekend na tor. Jest mi oczywiście bardzo przykro, bo miałem już okazję poznać Mugello podczas testów i liczyłem tam na walkę o kolejne punkty. Tymczasem obecna sytuacja uniemożliwia mi start nie tylko w ten weekend, ale najprawdopodobniej także w wyścigach na torze Monza, które odbędą się dokładnie za dwa tygodnie. Liczę jednak na jak najszybszy powrót za kierownicę, ponieważ chciałbym razem z ekipą Cram Motorsport zakończyć mój debiutancki sezon w Formule 4 mocnym akcentem.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.