Kolejny start Naczelnika.
Krakowski kierowca Jan Kościuszko po raz kolejny startuje w Górskich Wyścigowych Mistrzostwach Europy FIA.
XXXI Wyścig Al Fito, będący drugą eliminacja mistrzostw, rozgrywany będzie na ponad pięciokilometrowej trasie, wiodącej z miasteczka Arrionadas w Asturii (Północna Hiszpaia), na szczyt Miradoiro.
Kościuszko w tegorocznej edycji mistrzostw wystartował po kilkuletniej przerwie, podczas której został kilkukrotnym Mistrzem Polski w wyścigach górskich. Pierwszy europejski start, dwa tygodnie temu w Rechbergu (Austria) pokazał, że „Naczelnik” może śmiało rywalizować z najlepszymi kierowcami. Wyjazd niestety nie przyniósł efektów w postaci punktów. Po podjazdach treningowych, w których plasował się w ścisłej czołówce generalnej mistrzostw, na wyścigu eksplodował silnik Lancera.
Po wstępnym zapoznaniu się z trasa hiszpańskiego wyścigu Kościuszko powiedział:„Trasa jest znacznie trudniejsza niż wszystko to, co widzieliśmy dotychczas. Kręta, pełna pułapek, preferujących miejscowych kierowców, dobrze znających te drogi. Do treningów oficjalnych mamy jeszcze kilka godzin, a już na trasie są tłumy kibiców; tu wyścigi oglądają dosłownie całe miasteczka. Zauważylismy, że kilku kierowców innych turbodoładowanych aut dość swobodnie podchodzi do regulaminu technicznego, szczególnie jeśli chodzi o montaż obowiązkowej zwężki w turbinie. Nam, na nasze życzenie, turbinę oplombowano zgodnie z regulaminem.”
Wyścig Al Fito, rozpoczyna się dzis po południu od uroczystej prezentacji zgłoszonych 116 aut na miejscowym rynku, zawodników czekają jeszcze dwa oficjalne podjazdy treningowe. Jutro, w niedziele, jeszcze jeden traning i dwa podjazdy wyścigowe. Pogoda, jak na Hiszpanię o tej porze roku jest bardzo kapryśna. Jest chłodno, choć zza chmur zaczyna wychodzić słońce.Krakowianin startuje w Mistrzostwach Europy A – Grupowym Mitsubishi Lancerem.
Chłopskie Jadło Racing Team
Komunikat Prasowy
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.