Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Komentarze po Spa

IGOR WALIŁKO: - Świetnie wystartowałem i od razu przebiłem się z czwartej na drugą pozycję.

Kiedy po kilku okrążeniach pierwszy sektor zaczął przesychać, popełniłem dwa małe błędy i straciłem pozycję na rzecz Tereszczenki. Byłem jednak w stanie dotrzymać mu kroku, choć nie było to łatwe. Musiałem też uważać na Tanarta, który uderzył w mój bolid w ostatnim zakręcie, ale byłem w stanie opanować sytuację i dowieźć do mety trzecie miejsce. Jazda nie była dzisiaj łatwa, ponieważ spodziewaliśmy się przesychającego toru i pod takie warunki zespół ustawił bolid. Na mokrej nawierzchni musiałem się jednak mocno napracować, aby utrzymać tempo. Mimo wszystko pogoda nieco dzisiaj pomogła, a ja mogłem w takich warunkach pokazać, co potrafię. Bardzo się cieszę, ponieważ mieliśmy w tym sezonie sporo pecha. Wczoraj zresztą także miałem szansę na podobny wynik, ale dzisiaj wszystko poszło po naszej myśli. Mam nadzieję, że to podium będzie przełomowe i rozpocznie dobrą passę podczas dwóch ostatnich rund sezonu. Po dzisiejszym wyniku jestem bardzo optymistycznie nastawiony przed wyścigami na Monzy i w Barcelonie. Cieszę się także, że mogłem sprawić sobie taki świetny prezent z okazji zbliżających się osiemnastych urodzin, ale także podziękować tym podium wszystkim, którzy pomogli w rozwoju mojej kariery. Chciałem też jak najdłużej utrzymać za sobą Tereszczenkę aby pomóc Vitorowi, który wrócił dziś na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Antoni Ptak

ANTONI PTAK: - Dzień zaczął się od udanych kwalifikacji, podczas których wywalczyłem siódme pole startowe, moje najlepsze w tym sezonie. Także start był udany. Byłem spokojny i uważałem w pierwszych zakrętach, ale obroniłem pozycję i ruszyłem do ataku. Wyprzedziłem dwóch rywali, Pulciniego i Sterna, ale szczerze mówiąc, poza tym niewiele się działo. Jechałem samotnie, ale miałem dobre tempo, utrzymywałem koncentrację i nie popełniałem błędów. Po starcie było mokro, ale później tor zaczął nieco przesychać na początku pierwszego i pod koniec ostatniego sektora, a warunki zaczęły się poprawiać. Już podczas poprzedniej rundy w Austrii czułem, że mam tempo i mogę walczyć z czołówką. Wtedy nie dane mi było tego pokazać, ale liczyłem na to, że w ten weekend będzie inaczej. Co prawda wiedziałem, że jazda na nowym torze, przy zmiennej pogodzie i niewielkiej ilości treningów będzie sporym wyzwaniem, ale mimo wszystko oba wyścigi były bardzo udane, co jest bardzo budujące. Teraz chcemy jak najlepiej przygotować się na wyścigi na torze Monza, zarówno podczas testów, jak i w symulatorze. W czwartek przed weekendem będziemy mieli także dodatkowe treningi, więc lepiej poznam tor i będę chciał pojechać jeszcze szybciej.

Poprzedni artykuł Powrót jedynki
Następny artykuł Za długa zmiana

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry