Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Konstruktywny pierwszy dzień

Damian Sawicki zakończył pierwszy dzień testów WTCC na hiszpańskim torze Motorland Aragon zadowolony i mocno podbudowany.

Polak ocenił testy Leona zespołu SUNRED jako bardzo konstruktywne.

Damian przystąpił do dwudniowych testów Seatów Leonów WTCC w wersji benzynowej i wysokoprężnej. W środę zawodnik z Kudowy Zdroju intensywnie przygotowywał się w siedzibie zespołu mistrzów świata pod Barceloną, a wczoraj wraz z całą ekipą przeniósł się na Motorland Aragon pod Alcaniz. Podwójni zwycięzcy klasyfikacji prywatnej WTCC z 2009 roku, zespół SUNRED podstawił dla Damiana i Czecha Petra Fulina Leony WTCC oraz Seata w najnowszej specyfikacji do SEAT Leon EuroCup. Pogoda była ładna, lecz rano asfalt jeszcze pozostawał mokry. Kierowcy cały dzień jeździli na slickach.

Damian pokonał  bezproblemowo około 400 km. Najpierw wykonał serię instalacyjnych okrążeń w każdym z samochodów i zapoznawał się z torem, później wraz z technikami skupił się na intensywnych testach Leona WTCC. Wykonywał serie przejazdów po 8-10 okrążeń i analizował telemetrię auta, po czym doradzał co należy zmienić i usprawnić. Postawa Polaka oraz jego zdolności wprawiły inżynierów i kierownictwo zespołu SUNRED w zdumienie. Po kilkunastu kółkach Damian był w stanie podpowiedzieć takie zmiany w ustawieniach auta, które znacznie usprawniły jego stabilność i trakcję, co następnie skutkowało poprawianiem czasów kolejnych okrążeń. Pod koniec dnia kierowca z Dolnego Śląska wsiadł jeszcze na kilkanaście okrążeń do Seata w specyfikacji EuroCup 2010.

Dzisiaj cała ekipa SUNRED wraz z Damianem Sawickim będzie kontynuować testy Leonów WTCC na Motorland Aragon. Przewidywana jest deszczowa pogoda.

Damian Sawicki: - Ogólnie pierwszy dzień mogę podsumować jako bardzo konstruktywny. Pokonałem ponad 70 okrążeń toru i dokładnie poznałem benzynowego Leona WTCC. Auto jest bardzo fajne i przyjemnie się nim jeździło. Współpraca z inżynierami poszła również bardzo gładko. Doradziłem im kilka zmian w set-upie auta. Na początku podchodzili do nich bardzo sceptycznie, ale po ich wprowadzeniu i urwaniu przeze mnie sekundy na jednym okrążeniu byli zaskoczeni, że tak szybko byłem w stanie poznać ten samochód i ocenić jego potrzeby.

Jutro czeka mnie kolejny intensywny dzień jazd od rana do późnego popołudnia. Meteorolodzy zapowiadają deszcz. Jak dla mnie, bardzo dobrze. Dzisiaj zaprzyjaźniłem się z Seatem WTCC na suchej nawierzchni, więc jutro zbiorę kolejne bezcenne doświadczenie, tym razem w jeździe po wodzie.

Poprzedni artykuł SunTrust z pole position
Następny artykuł Dixon szóstym liderem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry