Kraksa Rahala
Oriol Servia okazał się najszybszy z byłej grupy Champ Car podczas dwudniowych testów na Homestead-Miami Speedway.
Katalończyk z KV Racing uzyskał 25,4, czyli zabrakło mu ponad trzech dziesiątych do wyniku Dana Wheldona, zwycięzcy lutowego Open Test. Na czele klasyfikacji ponownie znaleźli się kierowcy Roth Racing - Marty Roth i Jay Howard.
- Tego nie da się porównać ze starym Homestead - mówił Servia, pamiętający poprzednią wersję owalu z zakrętami podniesionymi o 6 stopni. Obecnie nachylenie toru na łukach wynosi 18-20 stopni. - Czułem się bardziej jak w Fontanie czy Michigan. Wysokie zakręty, duża szybkość, pełny gaz, kiedy założysz nowe opony. Wiele nauczyliśmy się na temat samochodu, ale wkrótce wyścigowy weekend i nie mamy za dużo czasu.
W ciągu pięciu godzin, jedenastu kierowców przejechało 1071 okrążeń. Odnotowano pierwszą kraksę kierowcy Champ Car w Dallarze IRL. Dwie godziny przed końcem, Graham Rahal wpadł w barierę SAFER na Turn 2. 19-latka skierowano na badania do centrum medycznego. Graham został dopuszczony do dalszych jazd.
- Dopadłem Oriola, zacząłem go wyprzedzać na Turn 1 i byłem już niemal przed nim - opowiadał Graham Rahal. - Jechałem wyższym torem, gdzie było znacznie bardziej nierówno i mniej przyczepnie. Tył zaczął uciekać, skontrowałem, ale uciekł ponownie i rozbiłem samochód.
Cała stawka IndyCar Series spotka się w Homestead w piątek - na wolnym treningu i kwalifikacjach przed Gainsco Auto Insurance Indy 300.
HOMESTEAD - 25.3
Marty Roth (Roth) 25,1203 (60)
Jay Howard (Roth) 25,2565 (101)
Oriol Servia (KV Racing) 25,4358 (95)
Enrique Bernoldi (Conquest) 25,4472 (132)
Will Power (KV Racing) 25,4839 (145)
Graham Rahal (Newman/Haas/Lanigan) 25,4918 (35)
Justin Wilson (Newman/Haas/Lanigan) 25,4929 (99)
Franck Perera (Conquest) 25,5560 (93)
Ernesto Viso (HVM) 25,5682 (100)
Bruno Junqueira (Coyne) 25,6231 (82)
Mario Moraes (Coyne) 25,8416 (129)
Fot. indyracing.com
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.