Lukas zadowolony

Kierowca Farnbacher Racing uzyskał najlepszy czas w wieczornym treningu - pokonał Uwe Alzena o 0,198 sekundy. Niespodziankę dnia sprawił Jiri Janak, lokując Porsche Schnabl Engineering w czołowej piątce. Kilka minut przed końcem sesji prowadził Chris Mamerow, lecz jego ostatni atak przyniósł kolizję ze ścianą i rozbicie tyłu 997-ki.

- Jestem strasznie zadowolony, urwałem pół sekundy, poprawiłem się o jedno miejsce i sądzę, że czołowa dwudziestka jest w moim zasięgu - powiedział debiutant na Norisringu, Robert Lukas, ponownie najszybszy z polskiej grupy. - Na końcu założyłem nowe opony, ale wpadłem w dużą grupę samochodów i musiałem odpuścić, a potem rozbił się Mamerow i wywieszono czerwoną flagę.

- Na starych oponach byłem szybszy, niż w ubiegłym roku w kwalifikacjach na nowych, ale ciągle trochę brakuje - mówił Maciej Stańco. - Na początku jechało mi się kiepsko. Poprawa nastąpiła po kilkunastu okrążeniach, ale wtedy nie było już opon. W pierwszym treningu za szybko napadałem szykanę i wypluwało mnie, teraz poszło już lepiej - urwałem cztery dziesiąte. Dzisiaj otrzymaliśmy nowy sprzęt do ustawiania geometrii i na razie się uczymy. Stare nastawy były zupełnie inne. Na tym torze wszystko może się zdarzyć. Kiedy złożyłem się w zakręt, za mną przeleciał na blokach Neuhauser i tylko czekałem, kiedy na mnie wpadnie...

TRENING 2

1. Jörg Hardt (D) 52,817

2. Uwe Alzen (D) 53,015

3. Richard Westbrook (GB) 53,050

4. Nicolas Armindo (F) 53,107

5. Jiri Janak (CZ) 53,212

6. Chris Mamerow (D) 53,265

7. Robert Renauer (D) 53,426

8. Pierre Kaffer (D) 53,510

9. Christian Menzel (D) 53,519

10. Martin Ragginger (A) 53,519

26. Robert Lukas (PL) 54,149

29. Maciej Stańco (PL) 54,437

38. Bartosz Bajerlein (PL) 56.431