Mirocha testuje GP2
Kevin Mirocha weźmie udział w oficjalnych posezonowych testach zespołów GP2, które zostaną przeprowadzone 22 i 23 listopada na Circuito de Jerez.
Polski kierowca otrzymał zaproszenie od kilku czołowych teamów wyścigowej serii, stanowiącej przedsionek Formuły 1. Pierwszego dnia na torze w Andaluzji, 21-latek przeprowadzi testy z zespołem Carlin, a w drugim zasiądzie za kierownicą samochodu iSport International.- Jestem bardzo szczęśliwy, że wezmę udział w oficjalnych testach GP2 - powiedział Kevin Mirocha. - To będzie dla mnie znakomity sprawdzian formy, okazja do zdobycia kolejnych doświadczeń, a przede wszystkim możliwość poznania nowych teamów i ich systemów działania. Bez uczestnictwa w tych testach trudno wybrać odpowiedni zespół GP2 w kontekście moich przyszłorocznych planów. Po udanym sezonie w Formule 2, w którym w drugiej połowie roku zdobyłem najwięcej punktów wśród wszystkich zawodników i 6 razy stałem na podium, jestem gotowy do podjęcia kolejnego wyzwania. Bardzo dziękuję mojemu sponsorowi, firmie Cyfrowy Polsat, bez której wsparcia moja droga do wymarzonej Formuły 1 nie byłaby możliwa.- Spośród kilku propozycji testów od zespołów GP2 wybraliśmy dwa teamy, należące od lat do czołówki tej serii wyścigowej - dodał Maurycy Kochański, menedżer polskiego zawodnika. - Każdy z nich ma na swoim koncie liczne sukcesy nie tylko w tej prestiżowej rywalizacji, jaką jest GP2. Kevina czekają dwa dni bardzo ciężkiej pracy, które powinny stanowić kolejny krok w rozwoju jego talentu na drodze do wymarzonej Formuły 1. Znając jego pracowitość i sumienność nie mam wątpliwości, że ten czas wykorzysta w najlepszy z możliwych sposób. Dla mnie testy w Jerez będą z kolei kolejną okazją do przeprowadzenie licznych rozmów z szefami zespołów wyścigowych, które mam nadzieję, doprowadzą do przyszłorocznych startów Kevina za kierownicą konkurencyjnego samochodu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.