Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po Brnie

KRYSTIAN KORZENIOWSKI:  - Za nami weekend wyścigowy w Brnie, który mogę uznać za jak  najbardziej udany! Kwalifikacje poszły dobrze, nie licząc błędu, który na najszybszym kółku  spowolnił mnie o kilka dziesiątych sekundy.

Pierwszy wyścig ukończyłem na 8 pozycji. Nie  obyło się bez małych przygód i lekkich slajdów. Pozycja ta dała mi możliwość startu z pole position w kolejnym wyścigu.Plan był taki, by na samym początku uciec i dowieść miejsce. Natomiast już na drugim  zakręcie po efektownym, ale nieefektywnym poślizgu straciłem pozycję, którą jednak szybko  udało mi się odzyskać i dowieź do mety! Uczucie, które towarzyszyło mi po przekroczeniu  linii mety, było niesamowite! Jedno jest pewne, uzależniłem się od tego! Dodatkowym  plusem było ustanowienie najszybszego okrążenia wyścigu drugiego.Podziękowania dla ekipy, która mnie ostro dopingowała! www.facebook.com/korzeniowskikrystian

Łukasz Tyszkiewicz

ŁUKASZ TYSZKIEWICZ: - W miniony weekend odbyła się 3 runda VWCC na czeskim torze w Brnie. Kolejny nowy tor, trudny technicznie ale dający dużo frajdy z jazdy. Pierwszy wyścig ukończyłem na 13 miejscu, było trochę walki. Po karze nałożonej na Sebastiana Ramireza, do drugiego wyścigu startowałem z 12 pozycji. Start wyszedł mi dobrze, ale na pierwszym zakręcie zostałem uderzony i straciłem pozycje. Niestety, auto już się nie prowadziło. W połowie wyścigu kolejny z kolegów odhamował się na moim Golfie uszkadzając mi tył pojazdu. Po tym zdarzeniu celem była tylko meta. Niestety, na dwa kółka przed końcem kolega z Meksyku na zakręcie przed wejściem na prostą startową także uderzył mnie w tył, wpychając mój samochód w opony, które były ustawione w szczycie zakrętu. Kolega ujechał jeszcze kilka metrów, natomiast ja już walczyłem z samochodem, w którym dosyć poważnie ucierpiała przednia prawa strona, aby dojechać do mety. Udało mi się dojechać na 18 miejscu.
Z zawodów jestem zadowolony, to kolejne nowe doświadczenia. Teraz mamy miesiąc przerwy, więc musimy się skupić na treningu oraz analizie dotychczasowych zawodów. Już nie mogę doczekać się zawodów w Poznaniu, na które wszystkich zapraszam.
Dziękuję za wsparcie i pomoc całemu naszemu zespołowi: Tacie, Pawłowi, Danielowi, Konradowi, Andrzejowi i Panu Wiktorowi. Chciałbym też podziękować naszym sponsorom: Philips X-treme Vision, Turtle Wax, Loxx, Mateus, VW Carsed, Energy Zone, SKP.

Mateusz Tyszkiewicz

MATEUSZ TYSZKIEWICZ:
- Weekend wyścigowy w Brnie już za nami. Był to kolejny nowy tor, bardzo ciekawy oraz trudny. Pierwszy raz jechałem na torze z takimi różnicami poziomów.  Potrzeba doskonałej znajomości toru, żeby go w pełni wykorzystać, w szczególności jeżeli chodzi o podjazdy. Oba wyścigi ukończyłem na 16 miejscu. Każdy z nich był inny. W każdym było dużo zaciętej walki, która przyniosła dużo frajdy i adrenaliny. Niestety, nie obyło się bez błędów jeżeli chodzi o użycie P2P.
Najważniejsze dla mnie, że jest to pierwsza runda, którą udało się w pełni ukończyć. Nie ukrywam, że taki był mój cel. Na tym etapie jest dla mnie ważne zdobywanie doświadczenia i jak najwięcej jazdy. Nie chciałem ryzykować zakończenia wyścigu na pierwszych okrążeniach, w związku z tym , jechałem dużo bardziej zachowawczo niż zawsze.
Chcę podziękować za wsparcie naszemu zespołowi: Tacie, Pawłowi, Danielowi, Konradowi, Andrzejowi oraz Panu Wiktorowi.  Chciałbym też podziękować naszym sponsorom: OSRAM, Turtle Wax, Loxx, Mateus, VW Casrsed, Energy Zone.

Klaudia Podkalicka

KLAUDIA PODKALICKA: - Mój start do pierwszego wyścigu nie był najlepszy - nie widziałam czerwonych świateł, więc trochę się spóźniłam. Walka na pierwszych metrach była niesamowicie zacięta, więc wielokrotnie byłam poza torem. W drugim biegu znacząco poprawiłam moje czasy, ale z drugiej strony mogłam go lepiej rozegrać taktycznie. Start udał się znakomicie i na pierwszym zakręcie wyprzedziłam wielu zawodników. Niestety, w wyprzedzaniu kolejnych rywali przeszkodziła mi awaria wyświetlacza systemu Push - to - Pass, który wskazywał 1 możliwe użycie zamiast 7 i chcąc nie chcąc utknęłam na tej samej pozycji. Czasy okrążeń pokazują, że progres jest, przejechałam również cały dystans obu wyścigów, a to najważniejsze.

Mateusz Lisowski

MATEUSZ LISOWSKI:
- Po pierwszym wyścigu byłem wściekły i rozczarowany. Niestety, awaria półosi spowodowała, że z pierwszego wyścigu wyjechałem z zerem punktów, a do drugiego startowałem z odległej pozycji. Z mojej jazdy w drugim biegu jestem bardzo zadowolony, ale szkoda, że nie stanąłem na podium. Trzeba się pozbierać i myśleć już o kolejnym weekendzie.

Maciek Steinhof

MACIEK STEINHOF: - Jestem zadowolony z jazdy i postępów za kierownicą. Szybkość wróciła, choć po wynikach jeszcze tego nie widać. Kwalifikacje poszły znakomicie. W czasie pierwszego wyścigu tempo jazdy było bardzo dobre. Niestety, już na pierwszym zakręcie po kontakcie z jednym z rywali, awarii uległa geometria samochodu. Udało się dowieźć czwarte miejsce do mety. Przed drugim wyścigiem popełniliśmy błąd z ciśnieniami w oponach. Brakowało przyczepności. Po dwóch latach przerwy w ściganiu cały czas zdobywamy doświadczenie. Musimy jednak lepiej skoncentrować się nad ustawieniem samochodu przed kolejnymi zawodami.

Jakub Litwin

JAKUB LITWIN: - Weekend na torze Automotodrom Brno mogę zaliczyć do udanych. Najważniejszym celem było poprawienie pozycji w klasyfikacji generalnej, co się udało. Po dwóch wyścigach, w tym jednym ukończonym na drugim miejscu, awansowałem na drugą pozycję. Te dwa wyścigi to kolejne doświadczenie, które zamierzam wykorzystać w kolejnych startach. Nie zawsze udaje się przyjechać na podium, zwłaszcza startując z dalszej pozycji. Najważniejsze jest osiąganie mety w czołówce i konsekwentne zbieranie punktów. Za niespełna cztery tygodnie następne dwa wyścigi w Poznaniu, na torze bardzo dobrze znanym wszystkim konkurentom. Walka o czołowe lokaty trwa i cieszę się, że jestem jej częścią.

Poprzedni artykuł Stippler szybszy od Lamy'ego
Następny artykuł Czwarty milion Johnsona

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry