Mówią po sobocie
Poniżej prezentujemy wypowiedzi czołowych kierowców kwalifikacji KIA Lotos Race, które miały miejsce na czeskim torze w Moście.Michał Śmigiel: - To pole position jak najbardziej zbliża mnie do mistrzowskiego tytułu.
To kolejne dziesięć punktów dodane do klasyfikacji. Jak wiadomo jednak pierwszy i drugi wyścig może dać ich zdecydowanie więcej lub zdecydowanie mniej niż można tego oczekiwać. Powalczymy o jak najlepszą pozycję, ale biorąc pod uwagę to, co stało się w zeszłym sezonie w Belgii, staram się nie walczyć za wszelką cenę, by zdobyć tytuł. Będę starał się jechać po profesorsku.Filip Tokar: - Jestem zadowolony. Wiadomo, że za pierwsze miejsce jest więcej punktów. W generalce znowu o parę oczek odskoczył Michał Śmigiel, ale myślę, że głównym celem są wyścigi i tam powalczymy o pierwsze miejsce. Za bardzo opóźniłem hamowanie i musiałam przejechać poza torem i stąd wziął się tak dobry czas [na anulowanym najlepszym okrążeniu-red.]Albert Legutko: - Trzecie miejsce jest satysfakcjonującym wynikiem. Liczyłem na troszeczkę więcej po Q2, gdzie byłem pierwszy. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony. To mój drugi najlepszy wynik w tym sezonie w KIA Lotos Race. Trzecie miejsce to dobre pole do ataku na podium i o to będę walczył jutro. Nie zgrałem się tak dobrze z autem [podczas Q3-red.]. Nie wykorzystałem w pełni pierwszego okrążenia. Dałem z siebie wszystko, ale zabrakło do pole position.Konrad Wróbel: - Niestety mieliśmy problem ze skrzynią biegów. Zostałem na trzecim biegu na drugim okrążeniu. Nie zdążyłem uzyskać najlepszego czasu, a myślałem o pierwszej trójce, nawet o dwójce. Czwarta pozycja i druga pozycja startowa nie jest jednak zła. Szkoda punktów, które mogłem dostać za czasówkę. Przydałyby się do generalki. Taki jest sport. Jutro będę się ścigał i walczył o jak najlepsze pozycje w wyścigu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.