Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią przed Hungaroringiem

DOMINIK KOTARBA-MAJKUTEWICZ: - Przede mną zupełnie nowe wyzwanie sportowe, jakim z pewnością są starty w Volkswagen Castrol Cup.

Po dwóch sezonach spędzonych w Kia Lotos Race postanowiłem przesiąść się do mocniejszego samochodu. Mam zamiar spędzić w Volkswagenie dwa sezony, które mają być poświęcone na poznawanie torów wyścigowych i zbieranie cennego doświadczenia. Docelowo mam zamiar startować w cyklu Porsche Carrera Cup Deutschland. Na sezon 2014 nie wyznaczam sobie konkretnych celów, choć uplasowanie się w końcowej klasyfikacji w czołowej dziesiątce byłoby sporym sukcesem. W 2015 roku chciałbym już walczyć o miejsce na podium. Bardzo się cieszę, że zarówno na Hungaroringu, jak i w kolejnych rundach Volkswagen Castrol Cup będę współpracował z niezwykleutytułowanym kierowcą rajdowym Leszkiem Kuzajem, który pełni rolę mojego instruktora.

Maciej Steinhof

MACIEJ STEINHOF: - Sezon zaczynamy od Hungaroringu. Bardzo lubię się na nim ścigać. To niezwykle wymagający i techniczny tor. Nie ma tutaj wiele miejsce do wyprzedzania, a niektóre partie są bardzo wąskie. Dlatego kluczowe będą dobre czasy uzyskane w kwalifikacjach. Naszym celem jest walka o zwycięstwo, a przynajmniej miejsce na podium. Zdaję sobie, że nie będzie to łatwe przy tak mocnej konkurencji, ale jesteśmy bardzo zmotywowani. W tym sezonie chcemy się skupić się na walce o najwyższe miejsca. Oczywiście marzy mi się zwycięstwo na koniec serii, ale miejsce na "pudle" też byłoby świetnym wynikiem. Okres przerwy dość intensywnie przepracowaliśmy: dużo trenowałem, ćwiczyłem fizycznie, pracowałem nad koncentracją. Myślę, że czeka nas bardzo wymagający sezon. Cieszę się, że jest tylu znakomitych zawodników, bo taka konkurencja motywuje mnie i cały zespół do jeszcze większej pracy. Jesteśmy dobrze przygotowani i bardzo pozytywnie nastawieni do czekających nas wyzwań w tegorocznym VW Castrol Cup.

Gosia Rdest | Fot. Marcin Kaliszka

GOSIA RDEST: - Sezon 2014 stoi u mnie pod znakiem wielkich zmian. Moje dotychczasowe doświadczenie sportowe zdobywałam w pojazdach napędzanych na tył: najpierw w kartingu, potem za kierownicą rajdowej BMW i w formułach. Przesiadka do przednionapędowego Golfa jest więc dużym wyzwaniem - będę musiała nauczyć się nowych odruchów za kierownicą, nowych zachowań, które pozwolą dobrze wykorzystać potencjał wyścigowego auta i dojeżdżać do mety na satysfakcjonujących miejscach w pierwszej piątce, a być może również na podium. Na pewno dużą rolę podczas wyścigów odegra odpowiednia taktyka stosowania systemu Push-to-Pass. Przyciski zwiększające moc o dodatkowe 50KM nadal stanowią dla mnie nowość, a ich umiejętne wykorzystanie może być kluczem do sukcesu. Podczas wyścigu na Hungaroringu systemu możemy użyć aż 19 razy. Fot. Marcin Kaliszka.

Porsche GT3 Poland

RAFAŁ MIKRUT: - Bardzo cieszę się z otwarcia sezonu Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe. To będzie kolejny wspaniały sezon. Jesteśmy dobrze przygotowani do tegorocznych zmagań. Wraz z całym zespołem GT3 Poland odbyliśmy kilka sesji treningowych, więc jesteśmy wjeżdżeni w nasze samochody. Już jutro pojawiamy się na torze, żeby potrenować i przyzwyczaić się do węgierskiego obiektu. Pierwsze zawody to również oprócz zmagań w rosnącej w siłę serii Porsche, okazja do spotkania się z kolegami, z którymi na torze jesteśmy konkurencją, ale poza nim dobrymi przyjaciółmi. Zapraszam do kibicowania całej ekipie GT3 Poland, która pojawi się w piątek podczas wolnych treningów i kwalifikacji, a w sobotę i niedzielę stoczymy pierwszą rywalizację sezonu 2014.

JAROSŁAW BUDZYŃSKI: - Jesteśmy w przededniu rozpoczęcia nowego sezonu, który zapowiada się bardzo interesująco. Patrząc na ostatnie treningi jakie mieliśmy okazję zaliczyć, rywalizacja będzie bardzo wyrównana. Jest wielu szybkich zawodników, którzy będą chcieli wygrywać. Zapowiada się olbrzymia rywalizacja, a ilość zgłoszonych zawodników pobudza wyobraźnię. Cieszę się niezmiernie, że sezon można już uważać za rozpoczęty. A więc niech wygra najlepszy.

Jakub Litwin

JAKUB LITWIN: - Za mną udane, bo wygrane, oficjalne testy na Slovakia Ringu i prywatne treningi na Lausitzringu. Ostatnie dni poświęciłem na zajęcia ogólnorozwojowe i trening refleksu. Uważam więc, że jestem bardzo dobrze przygotowany do nowego sezonu. Zdaję sobie sprawę z silnej konkurencji, ale tak jak zapowiadałem wcześniej, interesuje mnie jedynie walka o zwycięstwo i to nie tylko na Hungaroringu, ale także w końcowej klasyfikacji Pucharu. Przy okazji chciałbym bardzo serdecznie podziękować osobom i firmom, które wspierają moje starty w tym sezonie. Obiecuję ich nie zawieźć, a szczególnie Wojtka Staniszewskiego, któremu bardzo dużo zawdzięczam. Dziękuję więc: STS LOGISTIC, GROCLIN GROUP, RALLY SHOP, MA FRA, VW DANELCZYK, VW ŁOPIŃSKI. Cieszę się, że „jedziemy razem”. Wszystkim sponsorom, przyjaciołom i kibicom życzę wielu sportowych emocji i wrażeń zapraszając jednocześnie do kibicowania Golfowi z numerem 21. A emocji z pewnością nie zabraknie!

Paweł Krężelok

PAWEŁ KRĘŻELOK: - Każdy z zawodników czeka na swój pierwszy start w sezonie. Każdy z nas chce udowodnić, że wywiady, komentarze będą miały pokrycie. Przed testami na torze Slovakia Ring nikt nie postawiłby mnie na pierwszym polu. Jednak to ja i mój samochód z numerem 23 widniał na tej pozycji. Jestem gotowy na ciężką pracę w tym roku. Cel został ustalony już wcześniej. Chcę być najszybszy i tylko tymi kategoriami myślę odkąd zacząłem uprawiać sport. Wiem doskonale, że na torze wyścigowym plany mogą zostać zburzone w jednej chwili. Nad tym właśnie pracuję najciężej przed pierwszą rundą aby przygotować siebie, moje myślenie w konkretnych sytuacjach. Chcę prowadzić wyścig i wiem jak to robić! Nie chcę nikomu udowadniać, że należy mi się szacunek na torze. Reprezentuję zespół otoMoto Team i tak jak to zrobił w zeszłym roku Mateusz Lisowski, postaram się kontynuować jego sukcesy. Nie znaczy to, że stawiam siebie już w tym momencie na jego miejscu, ale wiem, że w serii VWCC stać mnie na dużo. Auto mi pasuje idealnie, tory, na których odbywają się poszczególne rundy, są dla mnie. Czas na mnie i na poważny sprawdzian moich umiejętności. Chcemy być najlepsi dla siebie, partnerów, naszych kibiców...

Adam Gładysz

ADAM GŁADYSZ: - Bardzo się cieszę z tego, że rozpoczynam sezon. Ostatni raz rywalizowałem w wyścigu podczas finałowej rundy Scirocco R-Cup 2012 na niemieckim torze Hockenheim, więc jestem bardzo zadowolony i podekscytowany jednocześnie moim powrotem do sportowej rywalizacji. Motywacji mi na pewno nie brakuje, jestem też bardzo dobrze przygotowany zarówno sportowo, fizycznie, jak i mentalnie. W tym sezonie czeka na mnie dużo nowości. Nowy puchar, nowy samochód i rywalizacja na ciekawych torach. Mocno wierzę, że na koniec sezonu moi kibice, sponsorzy i ja sam będziemy zadowoleni z osiągniętych wyników. Na pewno będę w 100 procentach zaangażowany i dam z siebie wszystko, bo jestem sportowcem. W ubiegłym roku miałem okazje pojeździć Radicalem na Hungaroringu, wiele razy tam startowałem, więc bardzo dobrze znam ten obiekt. Tydzień temu testowałem Porsche na Torze Poznań. Pierwszego dnia jeździłem po mokrej nawierzchni, a dzień później już po suchej, więc jestem gotowy na każde warunki. Zapraszam wszystkich kibiców do odwiedzenia toru Hungaroring w najbliższy weekend. Emocji nie zabraknie!

Poprzedni artykuł Lisowski i Abril sprawili sensację
Następny artykuł Otwarcie na Hungaroringu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry