Mówią przed Red Bull Ringiem
IGOR WALIŁKO: - Wracam na tor, który dobrze znam i jestem mocno zmotywowany.
Przede wszystkim chce powtórzyć udaną, sobotnią kwalifikację z Silverstone. Pokazałem wtedy, że startując z początku stawki nie mam problemu z walką o czołowe pozycje od pierwszego okrążenia. Cały czas celuję w podium i jeśli nie wydarzy się nic nietypowego, jest to realny plan. Red Bull Ring to wyjątkowo szybki tor, który miejscami jest też bardzo wymagający dla kierowcy. Potrzeba tutaj nie tylko umiejętności, ale także odwagi; szczególnie w dwóch ostatnich, szybkich prawych łukach. Bardzo ważny jest odpowiedni tor jazdy i precyzja; szczególnie w pierwszym zakręcie. Środkowy sektor to m.in. dwa szybkie lewe łuki. Rok temu w ADAC Masters zmagaliśmy się tam ze sporą podsterownością. Dokładnie analizowałem ostatnie wyścigi Formuły 1, GP2 i GP3 w Austrii. Zwróciłem uwagę, że kierowcy także walczyli w środkowym sektorze z podsterownością, więc trzeba mieć to na uwadze. Charakterystyka toru sprawia, że w wyścigach czeka nas bardzo dużo walki i wyprzedzania. Jazda za kimś w kwalifikacji nie daje co prawda tak wiele, jak na włoskim torze Monza, ale te dwie, trzy dziesiąte także mogą mieć spore znaczenie, więc strategia będzie ważna także na czasówce. Istotne będzie także oszczędzanie opon. Co prawda, rywale będą mogli zapoznać się z torem podczas czwartkowych testów, ale rok temu poznałem tutaj kilka trików i będę chciał wykorzystać je w ten weekend. Po pechowej rundzie w Silverstone chcę pokazać, na co mnie stać.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.