Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią przed Silverstone

MICHAŁ BRONISZEWSKI: - Mam za sobą pracowity, ale bardzo udany początek sezonu we wszystkich trzech seriach Blancpain, w których startuję w tym roku.

Niespełna tydzień temu w Brands Hatch znów zdobyłem dużo punktów i jestem nadal zdecydowanym liderem punktacji łącznej w klasie Pro Am!  Wraz z zespołem liczymy na kolejny udany weekend. Cel jest niezmienny – utrzymanie prowadzenia, a byłoby wspaniale gdyby udało się powiększyć przewagę nad rywalami. Po niedawnych problemach z programem sterującym silnikiem, a przede wszystkim turbinami, Ferrari przygotowało poprawki, które spełnią najnowsze wymogi organizacji SRO czyli organizatora serii Blancpain, a jednocześnie nie będą powodowały błędów w procesie pracy silnika.  Wiemy już, że moc silnika zostanie na Silverstone na poziomie tej z minionego weekendu.  Nie jest to nam na rękę, bo w Brands Hatch dało się odczuć brak mocy na prostych, szczególnie w porównaniu z Mercedesami.  Mamy jednak nadzieję, że nasze Ferrari będzie w ten weekend bardziej konkurencyjne. Liczymy na doskonałe prowadzenie i walory aerodynamiczne samochodu na długich, bardzo szybkich zakrętach takich jak Maggots, Becketts czy Copse.  W przeciwieństwie do Brands Hatch, tor Silverstone bardzo mi odpowiada i lubię się na nim ścigać. To obiekt jakby stworzony dla samochodów GT!

Bartłomiej Mirecki

BARTŁOMIEJ MIRECKI: - Przed zbliżającą się rundą na Silverstone jestem nastawiony pozytywnie i pełen energii do walki! Zapowiada się, że pogoda będzie w angielską kratkę. W deszczu czuję się nieco lepiej niż na suchej nawierzchni, więc opady będą mi na pewno sprzyjać. Zeszłoroczny wyścig na Silverstone nie poszedł najlepiej, ale w tym roku mam zamiar powalczyć o lepszy wynik! Sporo testowałem na symulatorze, zarówno tor jazdy jak i ustawienia bolidu. Spróbujemy to na żywo podczas treningów przed wyścigami. Trzymajcie kciuki i dopingujcie na bieżąco! Pamiętajcie o relacjach na żywo!

Lamborghini Huracán LP620-2 Super Trofeo

TEODOR MYSZKOWSKI: - Po dłuższej przerwie cały czas łapiemy tempo i na Silverstone powinniśmy być szybsi niż we Włoszech. Pomogą w tym z pewnością także przepisy. Po pierwszej rundzie organizatorzy postanowili zdjąć ze wszystkich Huracanów 20 kg dodatkowej wagi, dzięki czemu powinniśmy być bardziej konkurencyjni. Startowałem już na Silverstone i ten tor bardzo przypadł mi do gustu. W ostatnich dniach oglądałem także mnóstwo nagrań z najróżniejszych wyścigów i wyłapałem kilka ciekawych drobiazgów, które powinny być pomocne. Chcemy ponownie walczyć o podium w naszej klasie w wyścigu Endurance oraz o wysokie lokaty w Super Trofeo. Przeanalizowałem dokładnie wyścigi z Monzy. W jednym z nich mieliśmy szansę nawet na zwycięstwo, ale nie wykorzystaliśmy idealnie wyjazdu samochodu bezpieczeństwa. Zobaczymy jak będzie tym razem, ale jesteśmy gotowi do walki!

ANDRZEJ LEWANDOWSKI: - Startowaliśmy co prawda z Teodorem na Silverstone w wyścigu 24-godzinnym, ale przejechałem wówczas niewiele okrążeń, praktycznie tylko po zmroku, więc pierwsze okrążenia tak naprawdę upłyną dla mnie pod znakiem nauki toru. Oczywiście chcemy znów stanąć na podium w swojej klasie, co było nie lada sukcesem, ale wiemy, że przy tak licznej i mocnej stawce nie będzie łatwo powtórzyć wynik z Monzy. Wiemy, że gdy już dobrze poznamy tory, będziemy mogli walczyć o zwycięstwa, dlatego ten sezon to dla nas po części przede wszystkim nauka, ale naszą mocną stroną jest równe tempo. Pierwszy wyścig pokazał, że jedziemy równiej niż ekipy, które są w stanie zakwalifikować się wyżej, ale popełniają sporo błędów. Postaramy się to wykorzystać, a odciążony samochód także powinien nam pomóc. W Super Trofeo mieliśmy we Włoszech szansę przynajmniej na podium, ale wyścig nie do końca ułożył się po naszej myśli. Postaramy się, aby tym razem było inaczej.

RAFAŁ MIKRUT: - Cieszę się bardzo, że już jesteśmy w drodze na Silverstone. Wprawdzie jeszcze nie jeździłem na tym torze, ale cały czwartek poświęcamy na treningi, więc mam nadzieję, że dobrze poznam ten obiekt.

Poprzedni artykuł Kisiel podbija Azję
Następny artykuł Drugi sezon Janosza w GP3

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry