Na początek - Shootout
Od 1979 roku, najważniejsze rozgrywki NASCAR inauguruje wyścig nie o punkty, lecz nagrody finansowe i prestiż.
Nosił nazwę Busch Clash, Bud Shootout, a obecnie zwie się Budweiser Shootout - 27 edycja rusza na Daytona International Speedway w sobotę o 20:00. Osiem dni później, 2,5-milowy triowal na Florydzie gościć będzie pierwszą rundę Nextel Cup - Daytona 500, The Great American Race, od razu szczyt sezonu w wyścigach stock carów.
Shootout ma swojego rekordzistę w osobie tragicznie zmarłego Dale Earnhardta. The Intimidator prowadzi w statystykach obejmujących liczbę zwycięstw (6), a także sumę zdobytych nagród finansowych. Przypadło mu 600.222 USD, jednak w sobotni wieczór, nowym liderem zostanie Dale Jarrett. As Robert Yates Racing, ubiegłoroczny triumfator wyścigu, ma na koncie 580.150 dolarów i wystarczy, że stanie na starcie. Pula nagród przekracza milion.
Mark Martin, 46-letni weteran Rousha, reklamujący Viagrę na Fordzie Taurus, zaliczy rekordowy, 17 start z rzędu. Kiedy rozpoczynał w 1982, miał swój zespół, ale od 1989 nieprzerwanie jeździ samochodem z numerem 6. Dla drugiego w statystykach (tuzin startów z rzędu), Billa Elliotta, który zakończył już karierę w Pucharze Nextela, będzie to dwudziesty Shootout.
Zaproszono dwudziestu kierowców - aktywnych zwycięzców poprzednich edycji oraz zdobywców pole position (pardon - Bud Pole) w ubiegłorocznym Nextel Cup. Po koncercie 3 Doors Down, Brad Arnold odśpiewa hymn Stanów Zjednoczonych i zaryczą 800-konne, gaźnikowe silniki. Blok SB2 - jednostki używanej przez kilentów General Motors - pochodzi z 1955 roku, a seryjny silnik miał wówczas 162 KM.
Wracając do Shootout, schemat wyścigu zakłada przejechanie 20 okrążeń, następnie 10-minutowy serwis i końcowe 50 kółek, przy czym rywalizacja musi się zakończyć przy zielonych flagach. Dystans może zatem przekroczyć 70 okrążeń. Pola startowe będą losowane w czwartek - rozpocznie Ryan Newman, który w 2004 zdobył osiem pole position.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.