Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dla polskich kierowców to domowy wyścig. Pod Budapesztem można liczyć na najwięcej biało-czerwonych flag na trybunach. Kuba Giermaziak odniósł tam pamiętne zwycięstwo w 2011 roku, osiągając metę 18 sekund przed następnym w wynikach, Jeroenem Bleekemolenem. W 2012 Kuba stanął na podium po drugim wyścigu. Robert Lukas ma w dorobku szóste, siódme, ósme i 11 miejsce w Dolinie Trzech Źródeł. Patryk Szczerbiński był dwa razy dwunasty w ubiegłorocznych wyścigach.- Hungaroring to mój drugi ulubiony tor w tegorocznym kalendarzu Porsche Supercup - mówi Kuba Giermaziak. - Do Budapesztu jadę ze świeżą głową i zupełnie nowym nastawieniem. W tym roku odbyliśmy tam udane testy z kilkoma innymi zespołami Supercupu i trzymaliśmy się w czołówce, więc mamy sporą szansę na dobry wynik. Najbliższy weekend zapowiada się na Węgrzech słonecznie i gorąco, co powinno nam sprzyjać. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, powalczymy o miejsce na podium. Trzeba jednak zaznaczyć, że w takich warunkach wyjątkowo szybko zużywają się opony, więc końcówka wyścigu może być nerwowa.- Hungaroring to bardzo ciekawy tor - powiedział Patryk Szczerbiński. - Jest techniczny, z wieloma zakrętami. Podczas testów jechało mi się bardzo dobrze, byłem dość szybki, więc wyznaczyłem sobie poważne cele. Porsche Supercup to trudna seria. W kwalifikacjach jest ciasno, bo pierwsza dwudziestka jest bardzo blisko siebie. Istotne jest, aby swoje najszybsze kółko przejechać na początku, kiedy opony sprawują się optymalnie. Będę się więc koncentrował na jak najlepszym, bezbłędnym, przejechaniu czasówek. To najważniejszy wstęp do dobrego wyścigu, szczególnie na takim torze, jak w Budapeszcie, gdzie wyprzedzanie jest wyjątkowo trudne.

Fot. racecam.de

Poprzedni artykuł Wybór padł na C-Elysée
Następny artykuł Radość Dillmanna

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry