Nie spał dwie doby
Team Australia, który podwójnie wygrał poniedziałkowe testy Champ Car w Elkhart Lake, odjechał do Cleveland na niedzielny wyścig.
Zaoszczędził pozostały dystans z rocznego limitu 600 mil na przygotowania do "domowej" rundy w Surfers Paradise. Wtorek na Road America należał do Newman/Haas/Lanigan Racing, a najlepszy czas uzyskał Sebastien Bourdais, przybyły do Wisconsin wprost z Le Mans.
- Po 24-godzinnym wyścigu nie spałem przez kolejne 24 godziny, więc jestem trochę zmęczony - powiedział Bourdais. - Dzisiaj nie przejechaliśmy tylu okrążeń, ile było w planie. Pozostało nam jeszcze trochę mil z limitu. Bazowy set-up wygląda dobrze. Przed przerwą udało się wykonać całkiem szybkie okrążenie. Potem warunki uległy zmianie i nie mogliśmy się już poprawić.
Graham Rahal stracił 0,6 sekundy do utytułowanego kolegi z ekipy. Po nieudanym poniedziałku, zespół Forsythe'a ulokował w trójce Oriola Servię. Neel Jani uzyskał piąty czas, po czym wpadł na ścianę Turn 12. Szwajcarowi nic się nie stało.
ROAD AMERICA - 19.6
Sebastien Bourdais (Newman/Haas/Lanigan) 1.42,60
Graham Rahal (Newman/Haas/Lanigan) 1.43,00
Oriol Servia (Forsythe) 1.43,43
Justin Wilson (RSPORTS) 1.43,54
Neel Jani (PKV) 1.43,59
Bruno Junqueira (Coyne) 1.43,70
Alex Figge (Pacific Coast) 1.43,70
Alex Tagliani (RSPORTS) 1.43,74
Paul Tracy (Forsythe) 1.43,90
Katherine Legge (Coyne) 1.44,04
Jan Heylen (Conquest) 1.44,07
Ryan Dalziel (Pacific Coast) 1.44,43
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.