Opinie przed Sienną
ROMAN BARAN: - Przed nami kolejna podwójna runda GSMP, która odbędzie się na drodze wojewódzkiej nr 392: Sienna - Przełęcz Puchaczówka.
To moja ulubiona trasa, ponieważ w dużym stopniu przypomina trudny, a zarazem bardzo techniczny, rajdowy odcinek specjalny. Są fragmenty wolne z licznymi nawrotami, oraz kilka szybkich partii, które wymagają sporej odwagi. Są też dwa strome podjazdy, które wyraźnie wymagają dobrze przygotowanej jednostki napędowej. Kluczowe mogą być zatem poszczególne przełożenia skrzyni biegów. Wydaje mi się, że wszystko mamy dopięte na ostatni guzik. Może przydałoby się jeszcze pod maską kilkanaście koni więcej, ale póki co, muszę się nauczyć szybko jeździć tym samochodem w takiej konfiguracji jak jest, by wykorzystywać go w przysłowiowych stu procentach. Na dodatkowe „konie” przyjdzie czas.
Niestety troszeczkę popsuł mi humor dzisiejszy komunikat wydany przez PZM, który informuje, że wyścig w Rościszowie na wniosek organizatora zostaje odwołany. Szkoda, ponieważ uciekają dwie eliminacje, które z pewnością dostarczyłyby kibicom oraz nam, zawodnikom, wielu emocji.
JAN KOŚCIUSZKO: - Niezwykle podobają mi się okolice, w których rozgrywany będzie sobotni wyścig górski, uwielbiam w nich bywać. Sienną do tej pory jechałem tylko raz - na zakończenie swojej kariery w 2002 roku. Tamtejsza trasa jest bardzo urokliwa i trudna technicznie. Zapewne walka między Mariuszem Stecem i Pawłem Dytko będzie bardzo pasjonująca, a ja zamierzam się do niej włączyć.
Mam nadzieję, że tym razem samochód nie odmówi współpracy. W Lancerze po ostatnich awariach wymieniliśmy między innymi turbosprężarkę i włożyliśmy nową skrzynię biegów. Samochód będzie miał teraz mniejszą moc o jakieś 100 KM, ale zdecydowanie powinien poprawić się zakres obrotów i trakcja. Liczę, że tym razem nie będzie żadnych awarii podczas wyścigu i powalczę o zwycięstwo.
MARIUSZ STEC: - Po Sopocie trochę zmieniamy ustawienia auta, ale plan jest jeden - po prostu wygrać! Ubiegłoroczny wyścig w Siennej wspominam bardzo dobrze - byłem w formie i samochód też świetnie się spisywał. Mam nadzieję, że w najbliższą sobotę będzie podobnie. Obecnie w punktacji mam sporą przewagę i chciałbym ją utrzymać. Walka o podium będzie na pewno zacięta, widowiskowa i bardzo ciekawa, bo szykuje się dobra obsada. Jan Kościuszko i Paweł Dytko to naprawdę doświadczeni zawodnicy, z którymi nie będzie łatwo wygrać.
PAWEŁ DYTKO: - Bardzo mi zależy na tym, żeby w Siennej pojechać jak najszybciej. Myślę, że samochód jest przygotowany lepiej niż do wyścigu w Sopocie. Tam podczas III rundy byłem wolniejszy, ale potem było już szybciej. Trochę pracowaliśmy nad ustawieniami mojego Lancera i mam nadzieję, że będzie się lepiej prowadził. Sądzę, że mimo tego, że ma około 400 koni, to i tak jest trochę słabszy od Lancera Mariusza Steca. Przed Sienną w zespole mamy mnóstwo pracy. Przygotowujemy nie tylko mój samochód, ale także dwa Lancery Evo VIII, które wypożyczamy. A-grupowym pojedzie Zbyszek Gabryś, a enką Robert Szelc.
ZBIGNIEW GABRYŚ: - Trochę się namieszało i nie zdążyłem ze zgłoszeniem na Sienną, ale zapewniam, że pojadę! Swój epizod w wyścigach miałem dwa lata temu i muszę przyznać, że rajdy pociągają mnie zdecydowanie bardziej. Jednak koszty udziału w nich są znacznie wyższe, a obecnie niestety nie mam sponsora, który finansowałby moje starty w RSMP. Ponieważ jestem spragniony jazdy, dlatego podjąłem decyzję o udziale w wyścigu górskim w Sopocie. Poszło mi całkiem nieźle. Teraz moje dalsze starty w górach zależą od tego, jaki wynik uzyskam podczas wyścigu w Siennej. Jeśli dobrze wypadnę, zamierzam do końca sezonu jeździć w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski - A-grupowym Lancerem Evo VIII, którego wypożyczam od Pawła Dytki.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.