Peugeot zdobył Silverstone

Simon Pagenaud dotarł do mety półtorej minuty przed Marcelem Fässlerem. Jako trzeci ukończył wyścig Olivier Pla z Oak Racing. Michał Broniszewski i Philipp Peter odpadli po 118 okrążeniach. Ukszodzeniu uległ układ wspomagania.

Drugi Peugeot prowadzony przez Francka Montagny'ego, wypadł z gry po kontakcie z barierą na Copse. Allan McNish zderzył się na Becketts z dublowanym Ferrari JMW. W R18 doszło do uszkodzenia układu kierowniczego. Stratę spowodowaną remontem zmniejszyła jedyna neutralizacja w wyścigu, zarządzona po kolizji Jody'ego Firtha ze ścianą depo.

Timo Bernhard uszkodził tył R18-ki, co zadecydowało o końcowych wynikach. Mechanicy Audi usprawnili prototyp w minutę, lecz nie udało się już dogonić Peugeota z numerem 7.

Pojedynek w GTE Pro rozstrzygnął się na ostatnim okrążeniu. Gianmaria Bruni zmieniający się z Giancarlo Fisichellą w Ferrari AF Corse, wyprzedził Frederic'ka Makowieckiego w Ferrari Luxury Racing i Marca Lieba w Porsche Team Felbermayr Proton.

Michał Broniszewski zaliczył pierwszą zmianię. Po około 30 minutach musiał zjechać do depo, aby wymienić koło, uszkodzone w kolizji z jednym z prototypów. Po półtorej godzinie Polaka zmienił za kierownicą Philipp Peter, a po kolejnych 60 minutach do kokpitu powrócił Broniszewski. Na 107 okrążeniu, podczas kolejnego pit stopu Peter nie mógł uruchomić silnika. Po wymianie akumulatora okazało się, że trzeba wymienić rozrusznik, a następnie… kolejny akumulator! Austriak zdołał przejechać tylko 11 okrążeń, gdy uszkodzeniu uległ układ wspomagania kierownicy.

- Kolejny pechowy weekend. Nasze oczekiwania nie były wygórowane - powiedział Michał Broniszewski. - Chcieliśmy tylko dojechać do mety. Potraktowaliśmy ten start treningowo, a wynik nie był istotny, bo nie jesteśmy zgłoszeni do całego sezonu w serii Le Mans. Nie wiem co się mogło stać. Po poprzednim starcie i problemach z elektryką i elektroniką, dosłownie wszystko zostało wymienione. Pomimo to samochód znów zawiódł. Chyba trudno się dziwić, że jesteśmy bardzo rozczarowani. Jeżeli chodzi o pozytywy, sporo pojeździliśmy w ten weekend – mieliśmy aż trzy godzinne sesje treningowe, które spędziliśmy bardzo pracowicie. Pokonaliśmy wiele kilometrów w prawdziwie „bojowych”, wyścigowych warunkach, poznaliśmy tor i zdobyliśmy sporo doświadczeń i wiedzy w kwestii ustawień samochodu. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na kolejny start.

Fot. Peugeot

Fot. Audi

AUTOSPORT 6 HOURS OF SILVERSTONE (190 okrążeń)
1. Simon Pagenaud/Sebastien Bourdais (F) Peugeot 908 6:00.13,255
2. Marcel Fässler/Timo Bernhard (CH/D) Audi R18 TDI +1.29,763
3. Jacquet Nicolet/Alexandre Premat/Olivier Pla (F) Pescarolo 01-Judd -5 okr.
4. Andrea Belicchi/Jean-Christophe Boullion (I/F) Lola B10/60-Toyota -5 okr.
5. Matthieu Lahaye/Guillaume Moreau/Pierre Ragues (F) Pescarolo 01-Judd -5 okr.
6. Emmanuel Collard/Christophe Tinseau/Julien Jousse (F) Pescarolo 01-Judd -5 okr.
7. Allan McNish/Tom Kristensen (GB/DK) Audi R18 TDI -6 okr.
8. Stephane Sarrazin/Franck Montagny (F) Peugeot 908 -9 okr.
9. Adrian Fernandez/Harold Primat/Christian Klien (MEX/CH/A) Lola Aston Martin -11 okr.
5. Nicolas Prost/Neel Jani (F/CH) Lola B10/60-Toyota 1.47.684
10. Karim Ojjeh/Tom Kimber-Smith/Olivier Lombard (SA/GB/F) Zytek Z11SN-Nissan -12 okr. (1. P2)

PUNKTACJA ILMC
Producenci LMP1: 1. Peugeot 153, 2. Audi 108.
Producenci LM GTE: 1. Ferrari 128, 2. BMW 108, 3. Porsche 84, 4. Corvette 75, 5. Aston Martin 12, 6. Lotus 10.

Fot. Audi