Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Po 1. Wyścigu Górskim Magura Małastowska

RAFAŁ SERAFINOWICZ: - Do Magury jechałem walczyć o jak najlepsze miejsce.

Finałowe rundy były dla mnie najważniejsze w tym sezonie. To one rozdały szarfy mistrzowskie. 1 Wyścig Górski Magura Małastowska przyniósł oczekiwany wcześniej tytuł. Po dwukrotnym zdobyciu drugiego miejsca, podczas niedzielnej rundy zamykającej sezon GSMP 2014 wyszedłem na podium już jako zdobywca tytułu drugiego Wicemistrza Polski w grupie A. To był bardzo intensywny sezon. Wiele się nauczyłem, poznałem nowych znajomych. Bardzo podoba mi się atmosfera, jaka panuje w wyścigach górskich. Każdy weekend to wielkie wydarzenie, piknik motoryzacyjny, na którym pojawiają się całe rodziny z dziećmi. Na Magurze mogliśmy zobaczyć kilka tysięcy kibiców, którzy szczelnie zapełnili całą trasę. Udało się w debiutanckim sezonie zdobyć tytuł i z tego cieszę się najbardziej. Za ten rok dziękuję mojej rodzinie i wszystkim kibicom za ogromne wsparcie. To wszystko nie udałoby się bez ekipiy RS Motorsport - Patryka Epnera, Marka Niedzielskiego i Kamila Łazarowicza. Nie mógłbym zapomnieć o Wiesławie Stecu, który wprowadził mnie w świat wyścigów górskich. Chciałbym również podziękować Arkowi Barowi i Grzegorzowi Kozerze za obsługę fotograficzną, firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za PR i firmom MotoRecords i MaxxSport za filmy z rund GSMP 2014. W tym roku dzięki cennym wskazówkom Andrzeja Lenczowskiego mogłem zdobyć tytuł. Bez niego nie uzyskałbym takiego wyniku. Firma PM Motorsport przygotowała moje auto w drugiej części sezonu, za co im bardzo dziękuję. Fot. Grzegorz Kozera.

Michał Bochenek | Fot. Arkadiusz Bar

MICHAŁ BOCHENEK: - I Wyścig Górski na Magurze przeszedł do historii, a wraz z nim sezon 2014 Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawody były kolejnym doświadczeniem dla mnie i wiele mnie nauczyły. Może sama trasa nie jest zbyt długa i trudna do zapamiętania, ale na pewno dobra technika jazdy była potrzebna. Zająłem kolejno w sobotę czwarte a w niedzielę trzecie miejsce w klasie... Ha ha, ok. zrzucam to na rozprężenie na koniec sezonu i pewne Wicemistrzostwo Polski w klasie - A. Tak!!! Kolejny raz udało się obronić swoją pozycję sprzed roku i powtórzyć tytuł. A nie było to wcale takie proste bo z roku na rok pojawiają się nowe twarze i nigdy nie wiadomo, po czyjej stronie będzie wygrana. W tym miejscu biję brawo wszystkim kolegom i koleżankom i gratuluję udanego sezonu. Szczególne gratki dla moich bezpośrednich rywali w całym sezonie, czyli Szołka i Ani Wojewody. Fajnie było się z Wami ścigać!
Całej atrakcji zawodów dopełniały świetne zdjęcia Arka Bara i Grześka Kozery, filmiki chłopaków z Wyścigigorskie.pl i Maxxsportu oraz artykuły w tygodniku regionalnym Nowe Podkarpacie.
A teraz najważniejsze! 16 rund to nie przelewki, mieliśmy wzloty i upadki. Czasami było spokojnie, grillowo, innym razem czekała ciężka praca. Dziękuję mojemu Teamowi Bochenekracing za dobrą robotę, dopieszczanie Hondy i dbanie o wszystkie szczegóły - ŻEBY BYŁO PEWNE. Ogromne podziękowania dla kibiców, bez których te wyścigi nie miałyby żadnego sensu - to dla Was jeździmy i to Wy dodajecie nam dodatkowej mocy. I na koniec, szczególne ukłony w stronę moich sponsorów Perła Browary Lubelskie i Krośnieńskie Huty Szkła. Mam nadzieję, że nasza współpraca miała korzyści obustronne i liczę, że zrobimy razem jeszcze coś fajnego. Fot. Arkadiusz Bar.

Radosław Ćwięczek | Fot. Robert Duszyk

RADEK ĆWIĘCZEK: - Zawody i trasa w Gorlicach bardzo mi się podobały. Takie urozmaicenie nową trasą w kalendarzu cyklu to dobry ruch ze strony PZM-otu. Organizator stanął na wysokości zadania i mieliśmy sprawne i bardzo dobre zawody! Muszę powiedzieć, że z materiałów opublikowanych przed zawodami, trasa nie wyglądała tak fajnie, jak na żywo. Mokra trasa w sobotę nieco nam utrudniła zadanie i miałem dwa mocne momenty na śliskim, ale wyszedłem z nich.
Sezon minął bardzo szybko. Teraz czeka nas dłuższa przerwa, którą chcę maksymalnie wykorzystać, tak żeby przyszły rok był sportowym i organizacyjnym sukcesem. W tym roku nie wszystko poszło po mojej myśli. Mieliśmy problemy techniczne, przez które pogubiłem trochę punktów, ale taki właśnie jest motorsport i takie sytuacje się zdarzają.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy razem ze mną tworzą mój zespół - Nati, Robert, Stanlej Racing oraz Ola to osoby, które mi bardzo pomogły w tym roku. Szczególne podziękowania kieruję w stronę FXSalt oraz CATKOP, dzięki którym miałem możliwości startów. Teraz pracuję nad kolejnym sezonem. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży i zaliczymy ciekawy program startów - trzymajcie kciuki!
Starty zespołu Ćwięczek Sport w sezonie 2014 wspiera partner strategiczny FXSalt oraz CATKOP. Patronami medialnymi są portal TopRally.pl, gazeta Auto-Moto Biznes oraz Radio Eska Tarnów.

Dubai

DUBAI: - Dochodzę do siebie po ostatnim weekendzie. Nerwy były wielkie, bo moje auto już od podjazdów treningowych mówiło do mnie, że to już koniec jazdy. Ten sezon to była przygoda mojego życia. Miałem całkiem inne założenia. Ten wynik jest niesamowity. Miałem jechać bezpiecznie, bo w busie serwisowym mieliśmy tylko jeden transfer i dyfer. W trakcie sezonu okazało się, że jestem szybki i mogę powalczyć o tytuł, więc stanąłem do walki. Jedno co mogę powiedzieć to, że był to piękny sezon. Na Magurze czułem się jak ryba w wodzie. Na mokrym było szybko, co pokazuje wynik z radaru, na którym osiągnąłem prędkość 215 km/h. Wszyscy mieliśmy równe szanse. Dzięki temu, że wyścig debiutował w tym roku, nikt nie miał możliwości jazdy na Magurze. Nie powiem, że nie było stresu podczas tych zawodów. Przed drugim wyścigiem wymienialiśmy transfer i na pola startowe wjechałem dosłownie na sekundy przed moim startem. W aucie już krzyczałem do mechaników, żeby mnie wypuszczali. Na szczęście 4Turbo spisało się na medal i mój sukces jest również ich wielkim sukcesem. Od połowy trasy modliłem się, żeby skrzynia wytrzymała i dowiozła mnie na metę. Chciałem pojechać drugi dzień, ale niestety, sprzęt nie był do tego przygotowany. Po wyścigu dowiedziałem się, że skrzynia jest zepsuta i dlatego nie jadę na FIA Hill Climb Masters do Luksemburga. Niestety, awaria pokonała mnie. Szkoda, bo chciałem tym startem podsumować cały sezon. Przyszedł czas na podziękowania, które chciałem złożyć firmie Motointegrator z grupy Intercars za wsparcie w tym roku, 4Turbo za perfekcyjną obsługę i przygotowanie samochodu. Dziękuję wszystkim kolegom z GSMP z którymi ścigałem się na trasach oraz moim zespołowym kolegom z 4Turbo. Było bardzo wesoło i czas spędzony z nimi był fantastyczną zabawą. Dziękuję również portalowi www.wyscigigorskie.pl za patronat medialny oraz firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę PR w tym roku. Co dalej. Sezon 2015 zbliża się szybciej niż myślałem, ale bez sponsora chyba mnie nie będzie. Mam nadzieję, że ktoś zdecyduje się na wsparcie Mistrza Polski.

Mateusz Gołek

MATEUSZ GOŁEK:
- Super weekend! Trasa, która wydawała mi się kiepska, okazała się świetna, a czasy jakie osiągałem, cieszyły mnie. Wiem, że to nie był szczyt moich marzeń i można jeszcze sporo poprawić i pojechać jeszcze szybciej w 2015 roku. Tytuł Wicemistrza Polski został zdobyty. Sezon przejechałem bez przygód, za co chciałem podziękować ekipie 4Turbo. Ten tytuł to również duże zaangażowanie moich sponsorów: Finish-A, Flexin, ESBE, Synkro, BLOKK, Karton-pak i Thermo-pak. Dziękuję również firmie Motointegrator z grupy InterCars, za wsparcie zespołu w GSMP. Portal www.wyscigigorskie.pl był w tym sezonie moim partnerem medialnym, a obsługą PR zajmowała się firma Team Promotion Marketing i PR Sportowy za co chciałem chłopakom podziękować. Na nowy sezon pozostaję w grupie N i walczę o mistrza. Wracając jednak do Magury, przyznam, że trasa jest krótka, ale za to szybka i techniczna. To co mnie pozytywnie zaskoczyło, to tysiące kibiców, którzy stali przy trasie i dopingowali nas już od soboty. Organizacja debiutanckiego wyścigu była bardzo dobra i mogę śmiało powiedzieć, że to były super rundy na wielki finał sezonu. Oby więcej takich zawodów.

Boczek

BOCZEK:
- Szkoda, że to już koniec rywalizacji w GSMP. Zakończenie sezonu było bardzo fajne. Pojechałem w miarę rozsądnie, ale i podczas treningów pierwszy raz pojawiłem się w pierwszej dziesiątce. Szkoda, że nie udało się wystartować w niedzielę, bo wyścig na Magurze bardzo mi się spodobał. Najbardziej odpowiadał mi środkowy odcinek. Na mokrym budził respekt, ale już pod koniec sobotniej walki, gdy było sucho, można było pojechać tam bardzo szybko. Sezon zakończyłem realizując założenia ponad normę. Obyło się bez kłopotów z samochodem i przyznam, że miałem okazję nauczyć się bardzo dużo. Z pewnością będę jeździł w kolejnym sezonie i poprawiał swoje wyniki. Gratuluję Dubajowi wyniku. Tytuł Mistrza Polski należy mu się. Jeździł sumiennie, co zaprocentowało na koniec sezonu. Również gratuluję mojemu zespołowemu koledze Mateuszowi Gołkowi zdobycia Wicemistrzostwa Polski w grupie N. Jechał bardzo szybko i przez cały sezon walczył ostro z Marcinem Słobodzianem. Chciałem serdecznie podziękować 4Turbo za obsługę samochodu, Panu Andrzejowi Lenczewskiemu za cenne wskazówki i przygotowanie przed zawodami, firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę PR i portalowi www.wyscigigorskie.pl za patronat medialny.

Marcin Słobodzian | Fot. Grzegorz Kozera

MARCIN SŁOBODZIAN: - Wszystko się udało. Plan na ten sezon był o wiele mniej optymistyczny, niż w ostateczności udało się osiągnąć. Mam dwa tytuły - Mistrza Polski w grupie N i drugiego Wicemistrza Polski w klasyfikacji generalnej. Jestem niesamowicie szczęśliwy. Najbardziej zadowolony jestem z nowego wyścigu na Magurze. Trasa jest bardzo ciekawa, organizacja była wzorowa, a weekend udany dla naszego zespołu. Jeśli będę w kolejnym sezonie startował w GSMP to będę czekał z niecierpliwością na ten wyścig. Na ten moment nie mam planów na 2015 rok. Za kilka miesięcy wszystko się okaże. Ale wracamy na Magurę. Było ciekawie. Czołówka walczyła do ostatniego podjazdu wyścigowego o tytuły. Przyznam, musiałem się mocno postarać, żeby wszystko wyszło. Proste, na których koledzy jechali szybciej, musiałem nadrabiać na zakrętach. Ostatecznie udało się zdobyć 4 miejsce w sobotę i 2 w niedzielę w klasyfikacji generalnej. Zaskoczyła mnie frekwencja kibiców. Dawno tylu fanów nie widzieliśmy na wyścigach, a trasa już od soboty była oblegana przez żądnych wrażeń, dopingujących nas kibiców. To fajna sprawa. Chciałem jeszcze zaznaczyć, że w tym sezonie jako jeden z niewielu razem z Marcinem Gładyszem ukończyłem wszystkie rundy GSMP. Moja regularność popłaciła i dzięki mechanikom z Witek Motorsport i brakowi większych błędów z mojej strony będę mógł w grudniu świętować podczas Gali Sportu Samochodowego. Chciałem bardzo podziękować za wsparcie w tym sezonie moim sponsorom: firmie Rodax, Witek Motorsport, Uni-Matic, Flora Kraków, Arispol, Rabaty Budowlane oraz ABART wykładziny. Dziękuję firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za opiekę PR a portalowi www.wyscigigorskie.pl za patronat medialny. Teraz szykujemy się na FIA Hill Climb Masters, który rozegrany zostanie w najbliższy weekend w Luksemburgu. Jedziemy nad ranem w czwartek. W piątek rano będę chciał przejechać się 2-kilometrową trasą, żeby poznać ją jeszcze lepiej. Liczę na dobry wynik, ale wiem, że w starciu z Mistrzami Europy będę musiał postarać się razy 10. Trzymajcie kciuki za całą polską reprezentację.

Marcin Gładysz

MARCIN GŁADYSZ: - W tegorocznej rywalizacji zdobyłem tytuł drugiego Wicemistrza Polski w grupie E1. To najmocniejsza grupa samochodów, w której startują górskie monstery o mocach ponad 600 koni. W całym sezonie właśnie w tej grupie wystartowało 42 zawodników. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało się wystartować we wszystkich rundach tego sezonu i bardzo regularnie dojeżdżać każdą z nich. Ostatecznie wynik jest wspaniały. Przed Magurą nie byłem pewien, czy uda mi się zdobyć potrzebną ilość punktów. Sobota to kilka błędów, które popełniłem na trasie, co kosztowało mnie spadek na 6 pozycję w mojej grupie podczas 15 rundy. W niedzielę nie pozostało mi nic innego, jak mocno zaatakować i ta taktyka przyniosła oczekiwany efekt. Pojechałem bardzo dobrze, znajdując się w pierwszej piątce klasyfikacji generalnej i na 4 miejscu w grupie E1. Nowa trasa okazała się bardzo ciekawa, szybka i dla wielu zawodników nieprzewidywalna. Gratuluję zdobycia tytułu Mistrza Polski Dubajowi, Wicemistrza Waldkowi Kluzie oraz drugiego Wicemistrza Polski najmłodszemu z naszej stawki, Marcinowi Słobodzianowi. W E1 sklasyfikowany zostałem tuż za Dubajem i Kluzą, wyprzedzając Tomka Nagórskiego o 1 punkt. Ten weekend to była prawdziwa rywalizacja na najwyższym poziomie do ostatniego podjazdu wyścigowego. To zwycięstwo nie byłoby możliwe bez wsparcia mojej rodziny oraz taty. Cały sezon to również sprawa idealnie przygotowanego samochodu przez Volkswagen Racing Polska, który obsługiwany był przez Grześka - koordynatora, Rafała, Tomka i Mirka, czyli moich najlepszych mechaników. Podziękowania należą się moim sponsorom: Volkswagen Racing Polska - www.vwracing.pl, firmie ZBUD z Dąbrowy Tarnowskiej - www.zbud.com.pl, sponsorowi Black Energy - www.foodcare.pl, Gładysz Motors - www.gladyszmotors.pl  oraz partnerom firmie Castrol oraz Play. Bez partnerów medialnych moje starty przeszły by bez echa, dlatego dziękuję: TVP Kraków, Interia.pl, otomoto.pl, RDN Małopolska, gazecie lokalnej TEMI i portalowi www.wyscigigorskie.pl za cały rok wsparcia medialnego. Podziękowania należą się również dla firmy Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę PR oraz dla Łukasza Strzeleckiego, który oprócz pracy nad moim wizerunkiem, pomagał mi podczas każdych zawodów. Oczywiście chciałem podziękować tysiącom kibiców, którzy pojawiali się podczas wszystkich rund GSMP w tym sezonie, wspierając nas i dopingując do szybszej jazdy. Teraz przyszedł czas na świętowanie, ale zanim to nastąpi jadę razem z Reprezentacją Polski kierowców GSMP na zawody FIA Hill Climb Masters, które zostaną rozegrane w miejscowości Eschdorf w Luksemburgu, już w ten weekend, 10-12 października. Podczas ostatniego weekendu tego sezonu staniemy do rywalizacji z Mistrzami poszczególnych krajów, ale i Mistrzami Europy. Chcę jak najlepiej wypaść w tej walce i jako Polska wywalczyć jak najwyższe miejsce na podium. Jeszcze raz chciałem podziękować wszystkim za ten sezon. W zimie trzeba przygotować sprzęt na sezon 2015 i ponownie stanąć do walki o tytuły mistrzowskie.

Waldemar Kluza | Fot. Agnieszka Wołkowicz

WALDEK KLUZA: - Za nami emocjonujący koniec sezonu w Magurze. Z jednej strony szybka trasa, śliski asfalt i kilka bardzo wymagających fragmentów, a z drugiej sobotnie warunki atmosferyczne, w których jeszcze trudniej było tutaj zadebiutować. Tym bardziej cieszy wynik i styl, w jakim zakończyliśmy sezon. Wyjeżdżamy z Magury Małastowskiej z podwójnym zwycięstwem w Klasyfikacji Generalnej i rekordem trasy, jako Wicemistrzowie Polski, więc plan wykonaliśmy w 100%. Od samego początku weekend układał się dla nas pozytywnie. Idealnie trafiliśmy z ustawieniami zawieszenia i przełożeniem skrzyni biegów. Samochód spisywał się doskonale, więc nie pozostało nic innego, jak cieszyć się jazdą. Wracamy bogatsi o nowe doświadczenia i z dużą dawką pozytywnych emocji na przyszły sezon.
Ogromne podziękowania dla tych, którzy trzymali kciuki w Magurze, ale także dla tych, którzy byli z nami cały sezon (również w tych gorszych momentach). Dziękuję całemu zespołowi i mojej rodzinie i wszystkim partnerom: ProfiAuto, Stalco, TRW, Auto Części Valdi, Rally-Tech.pl, Kopalnia Mocy, AntyRadio, Buchti.pl. To Wam wszystkim dedykuje nasz wywalczony w zaciętej walce tytuł. Fot. Agnieszka Wołkowicz.

Poprzedni artykuł Bosak tuż za top 10
Następny artykuł Logano już awansował

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry