Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Polski weekend na Hugaroringu

W ten weekend pośród rywalizacji trzech serii wyścigowych, na Hungaroring przyjechali między innymi Roman Biliński, Karol Basz, czy Krystian Korzeniowski. Jak ułożyła się dla nich rywalizacja?

Roman Biliński

Autor zdjęcia: Trident

Największym zainteresowaniem cieszyły się poczynania Romana Bilińskiego i Piotra Wiśnickiego w zawodach Formula Regional European Championship by Alpine. 

Po fantastycznym trzecim miejscu Bilińskiego w pierwszym wyścigu, drugi nie poszedł już po myśli kierowcy Tridenta. Polak startował z czternastego pola, lecz zdołał przebić się na dwunaste miejsce. Happyendu w postaci pierwszej dziesiątki jednak nie było. Biliński wykręcił piruet podczas walki z rywalem i niestety nie dojechał do mety.

Drugi z naszych kierowców, Piotr Wiśnicki startował z 28 miejsca. Kierowca Kic Motorsport podobnie jak w pierwszym wyścigu, dał radę przebić się o cztery pozycje i zakończyć wyścig na 24 miejscu. 

Czytaj więcej:

W miniony weekend na węgierskim torze rywalizowała też seria International GT Open, a w niej aż czterech Polaków. Zespół Olimp Team rzucił do walki dwie ekipy: Karola Basza i Marcina Jedlińskiego, a także Krystiana Korzeniowskiego i Stanisława Jedlińskiego. Pierwszy wyścig w wykonaniu naszych zawodników był jednak daleki od idealnego. 

Marcin Jedliński w Audi R8 GT3 Evo2 miał niesamowitego pecha i obrócił się na plamie oleju w ostatnim zakręcie na dziewiątym okrążeniu. Pierwsza z załóg Olimpu musiała się więc wycofać. Do mety na 13 miejscu w generalce i 2 miejscu w klasie AM dotarła za to załoga Korzeniowski - Jedliński w Ferrari 488 GT3.

O wiele lepiej wspominać będziemy drugi wyścig. Oba polskie samochody zakwalifikowały się w środku pierwszej dziesiątki. Karol Basz i Marcin Jedliński wystartowali z czwartej pozycji, a Krystian Korzeniowski i Stanisław Jedliński z szóstej.

Załodze w Audi nie udało się obronić wysokiej pozycji, ale Polacy i tak dojechali na bardzo dobrym piątym miejscu w generalce i trzecim w klasie Pro-Am. Jedliński i Korzeniowski mieli za to gorszy wyścig i po problemach ukończyli go na siedemnastym miejscu w generalce i trzecim w AM.

Swojego reprezentanta mieliśmy też w Clio Cup Europe. Jerzy Spinkiewicz, bo o nim mowa, zaliczył bardzo solidny weekend na Hungaroringu.

Do pierwszego wyścigu kierowca UNIQ Racing startował z ósmego miejsca. Polak zaliczył jednak kapitalną pogoń i zyskał cztery pozycje, kończąc rywalizację na czwartym miejscu. Jednocześnie Spinkiewicz wygrał też wyścig w Challengers Cup. Dla naszego zawodnika było to już piąte zwycięstwo w tym pucharze.

Do drugiego wyścigu Spinkiewicz startował z piątego miejsca. Tym razem pozycji nie udało się utrzymać, ale Polak do mety dojechał i tak zajmując siódmą lokatę w generalce a także ponownie wygrywając Challengers Cup.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Zespół Kubicy nie miał szczęścia
Następny artykuł Podium dla Toyoty na Monzy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska