Powiedzieli przed Kielcami

Alfa 147 GTA jest dobrze przygotowana - trapi nas tylko brak sponsorów. W sobotę po południu ma padać deszcz i nasze szanse rosną. Poza tym powalczę w sprincie o Grand Prix Polski, także licząc na sukces w klasie H-2000.

ANDRZEJ DZIURKA: - Od pięciu lat nie jeździłem w Kielcach, nigdy nie próbowałem tam Porsche, ale wypadałoby wygrać rundę DSMP. Zaprezentujemy nowy design samochodu, mamy maksymalnie miękkie zawieszenie, przydałby się tylko większy zapas deszczówek, bo podobno ma padać. Alda Motorsport obsługuje także dwa pucharowe Golfy - Piotra Litwinowicza i Pawła Hildebrańskiego. Zastanawiamy się wraz z Wojtkiem Dobrzańskim nad come backiem w FIA GT Championship z okazji wyścigu w Brnie, akurat połączonego z mistrzostwami Polski. Decyzje jeszcze nie zapadły.

ŁUKASZ STAROWICZ: - Szkoda, że nie mogłem potrenować przed startem w Kielcach, gdyż znów będę jednym z nielicznych, którzy na dzień przed startem wjadą po raz pierwszy w życiu na tor. Niestety, objeżdżenie toru oraz doświadczenie wyścigowe nie są moja mocną stroną, nawet powiedziałbym że słabą, więc muszę tylko liczyć na szczęście i talent. Jedynym plusem tego toru dla mnie jest to, że przypomina on bardziej oes niż typowy tor, np. w Brnie. Jest wąsko, blisko do barierek, lasu i miejscowo może być ślisko, więc to, co rajdowcy lubią najbardziej.