Poznańskie emocje.
Pasjonujący przebieg miały wyścigi Pucharu Alfa Romeo na torze w Poznaniu.
Mistrz Polski Robert Kisiel startujący w barwach Idea Meritum Racing Team wywalczył trzecie miejsce w sprincie i czwarte w wyścigu głównym. Tym samym utrzymał prowadzenie w Mistrzostwach Polski. Drugi, dłuższy bieg został uznany za najciekawszy wyścig w historii Pucharu. Tylu wyprzedzeń, bezpośredniej walki i sytuacji mrożących krew w żyłach całej widowni dawno nie oglądaliśmy na polskich torach wyścigowych. W obecności wicepremiera Marka Pola kierowcy walczący w Pucharze Alfa Romeo stworzyli pasjonujące widowisko. Jednym z głównych bohaterów tego spektaklu był Robert Kisiel, który jako jedyny dzielnie stawiał czoła zawodnikom z Poznania, którzy doskonale znają tor w stolicy Wielkopolski. Jego Alfa w barwach Idea Meritum przez całe zawody znajdowała się w ścisłej czołówce wyścigu, niestety tym razem nie udało się stanąć na najwyższym stopniu podium. Apetyt na zwycięstwo był tym większy, ze Robert przed miesiącem łatwo pokonał wszystkich konkurentów na torze w Kielcach.
Robert Kisiel:
"Przed wyścigiem w Poznaniu, a po sukcesie w Kielcach, nastrój w zespole był bardzo bojowy. Zdawałem sobie jednak sprawę, że miejscowi kierowcy, którzy przejeżdżają tu setki kilometrów treningowych będą bardzo szybcy. Na treningu czasowym uzyskałem drugi rezultat, po Kubie Golcu, co pozwoliło mi startować z pierwszej linii do wyścigu Sprint (6 okrążeń). Na piątym okrążeniu zdecydowałem się zaatakować prowadzącego Golca, ale nie powiodło się i straciłem jedną pozycję. Do biegu głównego (15 okrążeń) ruszałem więc z trzeciego pola. Dodatkowych emocji dostarczała pogoda, ponieważ w niedzielę od rana niebo szczelnie zakrywały ciemne chmury i co jakiś czas padał niewielki deszcz. Zdecydowaliśmy się na użycie opon typu slick (bez bieżnika). Była to słuszna decyzja".
W wyścigu głównym Robert Kisiel już na pierwszym okrążeniu w ogromnym zamieszaniu zaatakował prowadzącego Golca i niestety spadł na piątą pozycję. Przez kilka okrążeń próbował odrobić stratę, ale skutecznie blokował go Zbigniew Szwagierczak, który za nieprzepisową jazdę slalomem (!) otrzymał od sędziów ostrzeżenie. Gdy Robert uporał się z doświadczonym Poznaniakiem rozpoczął pościg za czołówką. Niestety czasu starczyło tylko do wywalczenia czwartego miejsca.
Zespół Idea Meritum Racing Team utrzymał prowadzenie w klasyfikacji Mistrzostw Polski po dwóch eliminacjach. Kolejna runda Pucharu Alfa Romeo odbędzie się 6 i 7 lipca także na torze w Przeźmierowie pod Poznaniem. Po raz kolejny zapowiada się pasjonująca walka , która może okazać się bardziej szczęśliwa dla Mistrza Polski Roberta Kisiela. Idea Meritum Racing Team już rozpoczął przygotowania do następnych wyścigów!
KLASYFIKACJA PUCHARU ALFA ROMEO 156
PO II ELIMINACJI
1. Robert Kisiel 117 pkt
2. Artur Czyż 113 pkt
3. Jakub Golec 99 pkt
4. Marcin Bartkowiak 83 pkt
5. Maciej Tomaszewski 63 pkt
6. Zbigniew Szwagierczak 54 pkt
WYNIKI II ELIMINACJI
PUCHARU ALFA ROMEO 156
POZNAŃ 25-26.05.2002
Miejsce/Zawodnik/Pkt Sprint/Pkt wyścig/Pkt razem
1.Artur Czyż 20 50 70
2.Jakub Golec 25 32 57
3.Marcin Bartkowiak 9 40 49
4.Robert Kisiel 16 26 42
5.Zbigniew Szwagierczak 13 22 35
6.Cezary Czub 10 20 30
7.Piotr Soja 4 18 22
8.Kamil Zadolny 7 14 21
9.Małgorzata Serbin 1 16 17
10.Arkadiusz Nowicki 3 12 15
11.Maciej Garstecki 11 0 11
12.Maciej Tomaszewski 0 10 10
13.Wojciech Śmiechowski 6 4 10
14.Karolina Czapka 8 2 10
15.Jarosław Czub 0 8 8
16.Michał Barański 0 6 6
17.Rafał Rulski 5 NSK 5
18.Jakub Wysocki 2 0 2
19.Adam Bachleda–Curuś 0 NSK 0
20.Paweł Kałuża 0 NSK 0
21.Sławomir Winkiel NSK NSK NSK
22.Piotr Kaźmierczak NSK NSK NSK
(MOTOSPORT MEDIA - informacja prasowa)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.