Mam nadzieję, że tak samo jak na poprzednich zawodach będziemy konkurencyjni w klasie Mistrzostw Polski. Chcemy wygrywać, więc wszyscy w zespole są bardzo mocno zmotywowani aby pokazać się z jak najlepszej strony. Samochód, którym przyjechałem to Renault Clio Sport klasy OPEN, w którym dokonaliśmy kolejnych poprawek - rewizja silnika oraz skrzyni biegów - poprawiliśmy również system komunikacji radiowej więc powinno wszystko być git ;)) Widziałem na onboardach, że jest to szybki i techniczny tor, a po dzisiejszych treningach i kwalifikacjach potwierdziło się to czego się spodziewałem czyli szybko, kręto i wyboiście. Nie ścigałem się jeszcze na tym torze, więc bardzo mnie cieszy ta możliwość. Oczywiście zapowiadam jazdę pełną bombą ;) Podsumowując jestem dobrej myśli, szkoda tylko, że prognozy, które sprawdzałem w Polsce, sprawdziły się i dzisiejsza temperatura dobiegała do 30 stopni. Dzisiejsze klasyfikacje skończyłem na 14 miejscu w generalce i 3 w polskiej klasie.Dziękuję moim sponsorom strategicznym, firmie Guardian Angel Polska, panu Jackowi Królowi za to, że ma do mnie cierpliwość :) Firmom Bruk-Bet, Termalica, ATS-BUD Żwirownie Kamieniołomy oraz firmie Auto Klinika Racing z Krakowa za przygotowanie i obsługę wyścigówki. Oczywiście, zapraszam wszystkich do śledzenia wyników i wiadomości z toru na bieżąco na facebook.com/FilipMocie , trzymajcie kciuki :)
STEFAN BILIŃSKI: - Lubię tor Pannonia-Ring i liczę, że po tym weekendzie to się nie zmieni. Wąski i dosyć szybki tor zbudowany przede wszystkim do wyścigów motocyklowych, jest fajnym obiektem również dla samochodów. Jedynym mankamentem jest fakt, że nie ma zbyt wiele miejsc do wyprzedzania, ale wszyscy startujemy na tym samym torze i szanse są równe. Lista zgłoszeń do pucharu Porsche i do wyścigu Endurance jest dosyć silnie obsadzona, więc czekają mnie dwa trudne wyścigi, z których chcę przywieść sporo punktów. Po awarii skrzyni biegów na poprzedniej rundzie moje konto w klasyfikacji Pucharu GT3 Challenge jest zerowe. Wyścig Endurance, w którym startuję wraz z Mariuszem, poprzednio zakończył się trzecią pozycją i tutaj chcielibyśmy wskoczyć przynajmniej o jedno oczko wyżej w punktacji. Nie ma co ukrywać: przed nami pracowity weekend, w którym mamy sporo do zrobienia ! ;-) Stefan Biliński, zawodnik Automobilklubu Wielkopolskiego pojedzie w barwach: BAQ - Badanie Analityczne Jakości oraz FORCH.
JAREK BUDZYŃSKI: - Moje pierwsze w karierze okrążenia w wyścigowym samochodzie przejechałem właśnie na Pannonia-Ringu w ubiegłym roku, więc jest to jeden z nielicznych torów, który znam. Oczywiście były to same treningi, ponieważ wtedy nie miałem jeszcze licencji zawodnika, ale tempo jak na nowicjusza, było przyzwoite, dlatego liczę, że już z małym bagażem doświadczeń będę w stanie walczyć z konkurentami zarówno w sprintach jak i Porsche Cup. W ubiegłym tygodniu byliśmy na testach w Poznaniu, gdzie zrobiłem blisko sto okrążeń. Wszystko spisywało się doskonale, a czasy jakie notowałem, dały mi dużo optymizmu na najbliższe wyścigi. Nowo odbudowana skrzynia biegów po awarii na Hungaroringu jest przetestowana, więc śmiało mogę powiedzieć, że mamy wszystko dopięte na ostatni guzik. Na Węgrzech chcę zdobyć pierwsze punkty i liczę na to, że przywiozę pierwszy puchar z Mistrzostw Polski do domu. Trzymajcie za mnie kciuki !
RAFAŁ MIKRUT: - Tor Pannonia-Ring jest bardzo specyficznym obiektem, ponieważ jest dosyć wąski i szybki, przez co znacznie utrudnione jest wyprzedzanie. Nie ukrywam, że mi to bardzo odpowiada i bardzo lubię ten tor. Za każdym razem jak tylko jest możliwość startu bądź testów na nim, to z chęcią tam jadę. Samochód po Hungaroringu przeszedł małą rewizję, gdzie większość podzespołów została dokładnie sprawdzona i w razie konieczności wymieniona. Porsche ma nowe oklejenie, na którym poza REDLINE są nowi partnerzy zespołu: producent farb i lakierów ŚNIEŻKA oraz krakowski HOTEL POD WAWELEM. Sytuacja punktowa w Porsche GT3 Cup Challenge jest dla mnie bardzo dobra. Drugie miejsce na Hungaroringu bardzo mnie zmotywowało, bo przed startem w tak doborowej stawce nie liczyłem na taki dobry wynik. Teraz muszę się bardzo starać by w najbliższy weekend utrzymać tę pozycję. Zdaję sobie sprawę, że w tak silnej stawce będzie to bardzo trudne do wykonania, ale to są wyścigi i nic nikomu nie przychodzi łatwo. Startuję moim ulubionym samochodem, na ulubionym torze, więc obiecuję, że dam z siebie wszystko ;-)
BARTEK OPIOŁA: - Jestem dobrze przygotowany do zawodów, szczególnie jeśli chodzi o kondycję, nad którą mocno w ostatnim czasie pracowałem. W ciągu całego weekendu spędzamy w wyścigówce kilka godzin, więc jest to podstawa dobrego wyniku. Kierowca powinien mieć tyle samo siły na starcie jak i na mecie, a jeśli nie ma dobrej kondycji, to z okrążenia na okrążenie "puchnie" i jedzie coraz wolniej, a to oczywiście źle bo nie o to w tym wszystkim chodzi ;-) Jak zwykle pojadę sprinty tym samym samochodem, którym Rafał startuje w pucharze Porsche więc treningi wolne musimy podzielić między sobą. Pierwsze jazdy po torze rozpoczynają się już w czwartek i ten dzień należy do mnie, a Rafał będzie więcej testował w piątek. Przez cały weekend nasze Porsche dosłownie nie będzie stygło, bo poza treningami są kwalifikacje do obu sprintów, do pucharu i same wyścigi. Jak to policzyłem, to samochód powinien przejechać jakieś 7-8 godzin w jeden weekend, a jest stosunkowo dużo dla tego typu samochodu z perspektywy jego całego sezonu i wymaganych rewizji. Ponieważ samochód przygotowała moja firma Carrera Optical Tuning to o jego kondycję jestem spokojny i wierzę, że wszystko będzie perfekcyjnie przygotowane i ustawione ;-) Więcej informacji: www.gt3-poland.pl
MACIEJ PIETRZAK: - Drugi raz w tym sezonie wybieramy się na Węgry, gdzie zostaną rozegrane rundy WSMP, Endurance i runda FIA CEZ Circuit Trophy, w której liczymy na dobry wynik. Zespół Basenhurt-PMR Team to najliczniejsza ekipa w klasie do 2000c m3 w WSMP, a więc chcemy powalczyć również o punkty w klasyfikacji zespołowej. Przed Pannonia-Ring widać, że konkurencja się zbroi. Marek Rzepecki pojedzie Renault Clio, tak jak i Adam. Zobaczymy mojego konkurenta Filipa Mocie w Cliówce. Ja jadę Hondą Civic Type-R, tak jak miało to miejsce podczas 1 i 2 rundy. Chciałbym nawiązać walkę z cupowymi Clio, ale to wszystko wyjdzie podczas zawodów. Sam tor jest bardziej przygotowany pod motocykle niż samochody. Jest szeroki, wygodny. Jest dużo żwiru, bandy są daleko, a trawa prawie wszędzie daje poczucie bezpieczeństwa. Niestety to tylko złudzenie. Trzeba się dobrze wjeździć, żeby poczuć się swobodnie, bo Pannonia nie wybacza błędów. Będę atakował pierwszą pozycję, ale realnie patrząc, miejsce w trójce będzie bardzo dobrym wynikiem. Zapraszam do śledzenia naszych zmagań i trzymajcie kciuki za ekipę Basenhurt-PMR Team.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.