Rewolucja w GT
Po spotkaniu w Paryżu z udziałem delegacji FIA, SRO, ACO oraz 51 przedstawicieli producentów, nakreślono zarys przepisów w kategorii GT, obowiązujących od 2009 roku.
Powinny wówczas ruszyć mistrzostwa świata FIA w wyścigach samochodów sportowych.
Na bazie obecnej GT3 powstaną nowe klasy GT1 i GT2. W GT1, gdzie będą rozgrywane mistrzostwa świata, homologowane zostaną pojazdy z silnikiem powyżej 5 litrów, wykonane w liczbie co najmniej 300 sztuk, z aerodynamiką zapewniającą agresywny wygląd, kontrolą trakcji i ABS jak w obecnych GT1. Rozważane są dwa warianty stosunku ciężaru do mocy - 2,0 kg/KM (650 KM i 1300 kg) lub 2,1 kg/KM (600 KM, 1250 kg). W mistrzostwach świata mają być rozgrywane 90-minutowe wyścigi z jednym pit stopem.
Nowa kategoria GT2 będzie obejmowała samochody o pojemności silnika 3,5-5,5 l, według aktualnego regulaminu GT3. Tu planowane są mistrzostwa Europy (w każdej rundzie dwa godzinne wyścigi). Dla nowej GT3 - pojazdów z silnikiem do 3,5 lub 3,8 l, zbudowanych według obecnych przepisów GT4, przewidziano ME lub FIA Cup (wyścigi 4 x 30 min.).
FIA zamierza doprowadzić do radykalnego obniżenia kosztów w GT. Podczas spotkania przedstawiono kalkulację cenową świadczącą o tym, że wyścigowy Aston Martin homologowany w GT1 wersja 2009, kosztowałby 370 tys. euro. Obecnie za DBR9 trzeba wyłożyć 845 tys. euro. W przypadku Lamborghini Murcielago cena spadnie z 575 do 375 tys. euro.
W grudniu FIA przedstawi listę samochodów, które mogą zostać homologowane w nowych kategoriach GT1, GT2 i GT3. Producenci otrzymają trzy miesiące na ustalenie szczegółów dotyczących homologacji. Według wstępnych przymiarek, w GT1 mogłyby się znaleźć Aston Martin DBS, Ascari KZR1, Bentley Continental GT, BMW M6, Corvette Z06, Dodge Viper Coupe, Ferrari 599 GTB, Ford GT, Jaguar XKR, Lamborghini LP640, Mercedes AMG CLK 63, Nissan Skyline GTR i Porsche 997 GT2.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.