Rubens czuł się jak dziecko

- Czuję się jak dziecko - powiedział zwycięzca 11 wyścigów F1. - Mam za sobą naprawdę udany i owocny dzień. Wypróbowaliśmy kilka opcji setupu. Możecie nazwać mnie debiutantem, choć spędziłem w tym zawodzie 33 lata. Rano przyzwyczajałem się do samochodu i starałem się nie zrobić niczego głupiego. Oczywiście, nie chciałem wpaść na ścianę. To inny samochód od tych, do których jestem przyzwyczajony, ale mam dobre wyczucie.

O 9.45, jako pierwszy wyjechał na tor stary przyjaciel Rubensa, Tony Kanaan, który ma już kontrakt z zespołem Kevina Kalkhovena i Jimmy'ego Vassera. Pozostałe dwa miejsca w KV Racing są wolne. Barrichello zastąpił Kanaana za kierownicą i uzyskiwał czasy w granicach 54,5 sekundy. - Rano zaliczyłem tylko kilka okrążeń, ale nie czułem się dziwnie. Nie chciałem od razu cisnąć - mówił Rubinho. - Zobaczymy... Nie mam nic innego, więc zobaczymy. Muszę porozmawiać z Jimmym Vasserem i z moją rodziną.

Wczoraj testowali również Oriol Servia (rozwojowy samochód Lotusa), Ryan Hunter-Reay i James Hinchcliffe z Andretti Autosport, JR Hildebrand z Panther Racing oraz trójka Team Penske - Ryan Briscoe, Helio Castroneves i Will Power. Dzisiaj Barrichello zaliczy drugi dzień jazd w Sebring. Na torze pojawią się zwycięzca Rolex 24, Justin Wilson (Coyne), Mike Conway (Foyt) i kwartet Ganassiego - Dario Franchitti, Scott Dixon, Graham Rahal oraz Charlie Kimball.

Fot. incycar.com

[youtube]-DVyPpWlF6U[/youtube]