Ruszyły testy R15 plus

Roll out prototypu przeprowadzono 3 marca na torze testowym Audi w Neustadt. Następnie R15 plus został przewieziony drogą lotniczą do USA na szczegółowe, dwutygodniowe testy. Przed Le Mans, Audi Sport Team Joest zaliczy program testowy na europejskich torach. Przewidziano także dwa testowe starty zespołu - w 8 Heures du Castellet (11 kwietnia) i 1000 km de Spa (9 maja).

- Z punktu widzenia Audi, LMP1 jest lepszą alternatywą od Formuły 1, ponieważ w tej kategorii wyścigowej stosuje się technologie zbliżone do seryjnych samochodów i w tym kierunku można prowadzić prace rozwojowe - powiedział szef Audi Motorsport, dr Wolfgang Ullrich. - W Le Mans, pierwszorzędne znaczenie ma sprawność silnika, a dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek, to kluczowa cecha seryjnego samochodu - i jedna z mocnych stron Audi.

- W tym roku, regulamin Le Mans narzuca zwężkę o mniejszej średnicy, a także mniejsze doładowanie turbosprężarki dla prototypów z dieslowskim silnikiem - wyjaśnia dr Martin Mühlmeier, techniczny szef Audi Sport. - W związku ze zmniejszeniem mocy silnika w wyniku zmiany przepisów, staraliśmy się zwiększyć wydajność aerodynamiczną samochodu i poprawić współczynnik Cd oraz inne parametry.

Późno wprowadzone zmiany w regulaminie, ogłoszone dopiero w listopadzie, utrudniły zadanie inżynierom Audi, zmuszając ich do gruntownej modyfikacji przedniej sekcji R15 TDI. W efekcie, pojazd o wewnętrznym oznaczeniu R15 plus posiada nowy, dzielony nos. Zmieniono całą karoserię R15-ki w celu poprawy aerodynamiki. Modyfikacji uległy układ chłodzenia i zbiornik paliwa. Po optymalizacji silnika udało się utrzymać moc maksymalną, przekraczającą 600 KM. Dodatkowo zmieniono przednie światła samochodu, spełniając życzenia kierowców.

Nowym partnerem projektu został producent zegarów TAG Heuer. Przy okazji przypomniano, że do rozreklamowania firmy przyczynił się Steve McQueen, noszący zegarek TAG Heuera w filmie "Le Mans".

Fot. Audi