Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Słabe nastroje w Audi

Audi Sport Team Joest zajął trzecie i czwarte miejsce w 6 Hours of Imola.

Trzy tygodnie po zwycięstwie w Le Mans Marcel Fassler i Timo Bernhard stanęli na najniższym stopniu podium w wyścigu niedaleko Bolonii. Tuż za nimi linię mety przejechała załoga Kristensen/McNish.Audi na Imolę przywiozło pakiet aerodynamiczny, którego używali pierwszy raz. Będzie on wykorzystany również w kolejnych rundach ILMC. Jednak wbrew oczekiwaniom Audi nie wykorzystało zalet pakietu o wysokiej sile docisku jaki był wymagany na włoskim torze. Do tego pojawił się problem z zabrudzonymi kanałami chłodzenia hamulców, w wyniku czego często się przegrzewały. Zespół zmienił balans hamulców, przesuwając go na tył. To jednak wpłynęło na ustawienia całego samochodu, który stał się trudniejszy w prowadzeniu, Dodatkowo oczyszczanie systemu chłodzenia hamulców kosztowało cenny czas spędzony w pit stopie.

- To był dla nas interesujący wyścig - powiedział Timo Bernhard. - To było ważne, abyśmy nie mieli problemów w tłoku i nigdzie nie utknęli. Cisnęliśmy przez cały wyścig. Na początku razem z Marcelem wyglądaliśmy na mocnych. Jednak podczas wyścigu podnosiła się temperatura toru. Żeby było jeszcze gorzej, sporo brudu i kawałków gumy osadziło się w systemie chłodzenia hamulców i musieliśmy to czyścic podczas każdego postoju. Trzeba było przesunąć balans hamulców bardziej na tył i to zmieniło cały samochód. Trzecie miejsce, to było wszystko co mogliśmy osiągnąć w tej sytuacji.

- To był dla nas trudny wyścig - powiedział Marcel Fassler. - Tłok na torze był naprawdę spory. Każdy dawał z siebie maksimum. Pod koniec wyścig stał się naprawdę ekscytujący, ponieważ Timo miał ‘slow puncture’ w naszym Audi i musiał zmienić lewe tylne koło. To był dla nas ciężki moment w walce o trzecie miejsce. Wspaniale, że ostatecznie zdołaliśmy zająć miejsce na podium.

- Dziś nikt z nas nie może być zadowolony - stwierdził Tom Kristensen. - Lubię Imolę, ale uważam, że to nie był dobry wyścig. Nie pokazaliśmy dobrych osiągów. Mieliśmy problem z brudnymi hamulcami. Ich temperatura wzrastała, przez co ciężej się jechało. Walka z Timo na sam koniec była niezłą frajdą. Trzeba było jednak uważać, ze względu na duży ruch na torze. To było prawdziwe wyzwanie, dałem z siebie wszystko w ostatnich zakrętach, ale to nie wystarczyło. Gratulacje dla Timo i Marcela i również dobra robota w wykonaniu Peugeota. Jednak jeśli znasz mnie i Alana, wiesz, że chcemy być mocni na Silverstone.

- Po zwycięstwie Audi w Le Mans to był dla nas rozczarowujący wynik - powiedział Alan McNish. - Audi R18 TDI jechało dobrze i było niezawodne. Jednak nie byliśmy wystarczająco szybcy w tym tłoku na torze i właśnie do tego wszystko się sprowadza. Kiedy masz 48 samochodów na torze trzeba szybko je wyprzedzać w trakcie dublowania. W tym tłoku Peugeot zawsze był zdolny do wypracowania przewagi.

Poprzedni artykuł Deszczowy Tor Poznań
Następny artykuł Peugeot zaskoczony dubletem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry