Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Słoneczne wyœcigi

W sobotę i niedzielę odbyła się II i III Runda Wyœcigowych Samochodowych Mistrzostw Polski na torze w Poznaniu.

W tym czasie Puchar markowy Alfa Romeo miał tylko jednš eliminację, ponieważ kolejna będzie miała miejsce na torze w Brnie już za trzy tygodnie.

Relację rozpoczniemy od zmagań klasy N-1150, w której œcigajš się prawie seryjne CC iSC Sporting. Niestety obsada nie jest imponujšca, bo na starcie stanęło zaledwie siedem samochodów, co w porównaniu z dawnymi pucharami Cinquecento nie elektryzuje aż tak zebranej publicznoœci. Wspaniały pokaz jazdy w obydwu rundach dali Maciej Garstecki i Paweł Hildebrański. Kierowcy z Poznania zostawili za plecami resztę stawki i œcigali się wyłšcznie ze sobš. O ile w sobotę różnica między nimi wyniosła aż 15 sekund, o tyle w sobotę zaledwie 2! Dwukrotnie jako pierwszy metę osišgnšł Garstecki.

W pucharze M+M udział biorš A-grupowe Fiaty Cinquecento. W tym roku jeżdżš tam w większoœci młodzi zawodnicy, którzy w doœć szybkich samochodach, na profesjonalnych oponach mogš szkolić się w rzemioœle jazdy wyœcigowej. W sobotę niepokonany był Dariusz Markuszewski, którego nie zdołała dogonić Mirosław Gšsecki, ale w niedzielę zawodnik z trójmiasta pokazał prawdziwš szkołę jazdy wyœcigowej. Po starcie z ostatniego pola (spowodowanym defektem skrzyni biegów na treningu) zdołał wyprzedzić całš stawkę i jako pierwszy przecišł linię mety. Przez większoœć dystansu prowadził Dariusz Nowicki, ale nie udało mu się odeprzeć ataku Gšseckiego i Poznaniak dojechał na drugim miejscu. Trzeci był kierowca stołecznego Automobilklubu Polski – Grzegorz Sieczkowski.

W klasie Formuł w klasyfikacji generalnej dwukrotnie zwyciężył jej zdecydowany faworyt Tadeusz Kłosowski. Nieliczna obsada po raz kolejny sprawiła, że wyœcig tych najszybszych bolidów na torze nie zapierał tchu w piersiach zebranych kibiców.

Klasa Grand Prix Polski, czyli łšczona grupa samochodów turystycznych o różnych pojemnoœciach silników, nie przyniosła w zasadzie żadnych niespodzianek. Czterokrotnie (dwa razy w Sprincie i dwa razy w wyœcigu głównym) tryumfował Maciej Stańco za kierownicš Porsche 911 Turbo. Być może jego sukcesy sš możliwe dzięki wspaniałemu dopingowi jego najwierniejszych kibiców – córeczki i żony, które nie opuszczajš żadnego wyœcigu z udziałem taty i męża. Czterokrotnie drugi był Tadeusz Myszkier w BMW wspierany przez synów – Tomasza i Wojciecha. Ford pierwszego z nich zepsuł się już w sobotę, ale leciwe BMW Wojtka dwukrotnie dowiozło go do mety na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej.

Jako ostatni niedzielny wyœcig ruszała klasa Pucharu Alfa Romeo 156. Po sobotnich rozmowach zawodników z działaczami, na których czele stanšł sam Jacek Bartoœ na szczęœcie nie doszło do żadnych protestów. Jednak wyniki pierwszej rundy Pucharu w dalszym cišgu sš wstrzymane, a to niestety nie wpłynęło pozytywnie na nastroje zawodników i ich zespołów.

Już na treningu oficjalnym, który decydował o rozstawieniu do wyœcigu Sprint okazało się, że bardzo mocni sš bracia Kaczmarkowie, którzy uzyskali dwa najlepsze czasy. Tuż za nimi na starcie do Sprintu stanšł Robert Kisiel. Dopiero z siódmego pola ruszał Mistrz Polski Artur Czyż, któremu uœredniono czasy z treningu oficjalnego po awarii sprzętu pomiarowego.

Sprint przebiegł nadzwyczaj spokojnie, nie doszło prawie do żadnych zmian w klasyfikacji, a więc do biegu głównego zawodnicy startowali z pozycji podobnych do Sprintu.

Na starcie nie pojawili się Cezary Czub i Jan Matłacz, którzy uszkodzili swoje samochody. W trakcie wyœcigu odpadły dwie panie startujšce w Pucharze: Małgorzata Serbin po bliskim kontakcie ze Sławkiem Winkielem, i Karolina Czpaka, która znowu przytarła cały bok i nie mogła jechać z niezamkniętymi drzwiami. Maciej Kaczmarek, młodszy z braci, który startował z pole-position spadł na pište miejsce. Wyprzedził go doœwiadczony Zbigniew Szwagierczak. Znakomite trzecie miejsce zajšł Maciej Bekas, na drugie awansował Artur Czyż, a zwyciężył Marcin Kaczmarek. Robert Kisiel ukończył wyœcig na dziesištej pozycji, co spowodowane było kilkoma defektami technicznymi.

Wyniki Pucharu po dwóch rundach sš w dalszym cišgu wstrzymane, więc jak na razie nie podajemy klasyfikacji, a tylko wyniki zawodów.

(AK)

Poprzedni artykuł List otwarty dotyczący dyskwalifikacji zawodnika nr 2 PAR Roberta Kisiela
Następny artykuł Dziurka żegna V8 STAR

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry