Śmigiel wygrał kwalifikacje
Każda z sesji kwalifikacyjnych Kia Lotos Race przed wyścigami na Slovakia Ringu miała innego zwycięzcę.
W Q1 triumfował Karol Urbaniak, w Q2 – Marcin Jaros, w Q3 – Michał Śmigiel. Wszystkie sesje kwalifikacyjne odbyły się przy słonecznej pogodzie. Już w piątek, podczas wolnych treningów prawdziwe okazały się słowa lidera Mistrzostw Polski Kia Picanto 2015 – Michała Śmigla. Przed rundą na Slovakia Ringu mówił on o wysokich prędkościach, uzyskiwanych na tym torze przez wyścigowe Picanto. W czasie wyścigów, które otwierały tegoroczny sezon Mistrzostw Polski Kia Lotos Race na Hungaroringu, średnia prędkość najszybszego okrążenia wynosiła nieco ponad 108 km/h. Wyścigowy weekend na torze w Holandii, gdzie Picanto ścigały się w ramach rundy nr 2, podniósł średnią prędkość najszybszego okrążenia do 113 km/h. Przy pierwszym wyjeździe na tor Slovakia Ring, podczas porannego treningu w piątek, najszybszy z kierowców przejechał okrążenie toru ze średnią prędkością 123,4 km/h. Potem, w kolejnych wyjazdach wyścigowych Picanto na tor, było już tylko szybciej. W wolnym treningu nr 2 – 123,6 km/h, w pierwszej sesji kwalifikacyjnej – 124,0 km/h i w Q2 – 124,6 km/h. W Q3 średnia prędkość na najszybszym okrążeniu była niższa o 0,4 km/h.W Q1 różnice w czasach okrążeń między pięcioma najszybszymi kierowcami były minimalne. Piąty, Paweł Wysmyk stracił do zwycięzcy – Karola Urbaniaka – mniej niż sekundę, dokładnie 0,797 s. Jedynie dwaj najszybsi zawodnicy uzyskali czas okrążenia poniżej 2 minut i 52 s, Urbaniak – 2.51,943, Jaros był wolniejszy od niego o jedynie 0,032 s.Wyniki Q2 były podobne – dwóch zawodników z czasami poniżej 2 minut i 52 s, ale Jaros o 0,076 s przed Urbaniakiem i o „aż” 1,230 s przed trzecim Mike'm Beckhusenem. Nieco gorzej w kwalifikacjach niż podczas wyścigów w Holandii, poszło dziennikarzowi polskiej edycji magazynu „Top Gear” – Radkowi Turkowi, który uzyskał 12. czas i nie awansował do Q3. Świetnie spisał się drugi z kierowców VIP – Ronny Wechselberger, który z 6. czasem wszedł do Q3. Niemiecki kierowca ma spore doświadczenie w ściganiu się za kierownicą rozmaitych formuł niższych kategorii (łącznie z Formułą 3) i jest rekordzistą Guinnessa w… precyzyjnym parkowaniu samochodu driftem w ciasnej luce między autami.Ostatnią sesję kwalifikacyjną wygrał – podobnie jak przed rokiem – Michał Śmigiel. „Strategia na Q3 była prosta – szanować opony, oszczędzać silnik i… jak największą część okrążenia przejechać w cieniu aerodynamicznym za innymi. Plan, który udało zrealizować się w 100%, okazał się kluczem do sukcesu i jutro startuję z pierwszego pola.” O tym, jak bardzo wyrównany jest poziom zawodników tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Lotos Race – jedynej polskiej serii wyścigowej pod patronatem FIA – najlepiej świadczy fakt, że aż 6 kierowców straciło do zwycięzcy Q3 mniej niż sekundę. Dopiero ósmy w ostatniej części kwalifikacji Ronny Wechselberger był wolniejszy od Michała Śmigla o ponad sekundę, dokładnie – o 1,177 s. Trzecią lokatę w Q3 Marcin Jaros przegrał z Konradem Wróblem o zaledwie 0,008 s.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.