Sprint bez Ferrari

Zgłoszona Alfa 155 nie jest jeszcze gotowa i zostanie używa w kolejnych rundach serii. Czasówkę wygrał dr Armin Zumtobel, Austriak z Mayrhofen w Porsche 935 Turbo.

- Ostatnio startowałem w Brnie 30 lat temu, na starym torze Formułą Easter - powiedział Autoklubowi Marian Czapka. - Są jeszcze rezerwy, ale jest coraz lepiej. Kręciłem równe czasy w jednej sekundzie. Zaczynam na nowo odkrywać wyścigi. Myślę, że każdy trener, każdy ojciec zawodnika czy zawodniczki, powinien sam spróbować, jak to jest za kółkiem!

- Nasz kierowca spisał się bardzo dobrze, choć po raz pierwszy jeździ na tej wersji toru w Brnie - oceniła Karolina Lampel-Czapka, tym razem występująca w roli szefowej teamu. - Przed czasówką, uczestnicy Histo Cup mieli tylko 25-minutowy wolny trening na poznanie toru. Rywale dysponują bardzo mocnymi samochodami.

Nowy w zespole Antonina Charouza, Tomas Kostka sięgnął po pole position w sprincie Dywizji 4 pow. 2000. Mieszkaniec Monako, jadący Mercedesem C-Klasse DTM, Kostka wyprzedził o 1,915 sekundy Filipa Sladeckę, o 3,610 s jego kolegę z Bohemia Racing Teamu, Jana Danisa w drugim Audi A4 DTM. W sprincie nie startuje piątka kierowców Fuchs Star Moto Racing, zgłoszona w Ferrari. - Za tydzień mamy Hungaroring i jest jeszcze sporo roboty przy samochodach - wyjaśnił Maciej Stańco, który przywiózł tylko jedną GT3-kę na trzygodzinny wyścig długodystansowy.