Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Stańco ujeżdżał MAN-a

Maciej Stańco zaliczył na Autodromie Most pierwsze testy wyścigowego ciągnika siodłowego MAN TG 410A.

Plany zakładają start polskiego kierowcy w przyszłorocznych mistrzostwach Europy - zespół Stanislava Matejovskiego wystawi dwa takie pojazdy. 6,1-metrowy MAN waży 5,5 tony. Do napędu służy 12-litrowy silnik o mocy 1000 KM.

- Testy wypadły pomyślnie i teraz wszystko zależy od kwestii budżetowych, a to już dzieje się poza mną - powiedział Maciej Stańco. - Zaliczyłem tylko jedną sesję, przejechałem 15 okrążeń i traciłem 1,5 sekundy do Adama Lacko, który na co dzień jeździ MAN-em i należy do europejskiej czołówki truck racingu. Adam najprawdopodobniej wysiądzie z ciężarówki. Ma podpisać kontrakt z Chevroletem na starty w WTCC i już w tym roku zaliczyłby trzy rundy mistrzostw świata.

Tym się jeździ zupełnie inaczej niż normalnym samochodem wyścigowym. MAN posiada bardzo duży moment obrotowy, szybko odjeżdża, dlatego trzeba go rozpędzić między zakrętami i błyskawicznie wyhamować, bo inaczej masa wypluwa na zewnętrzną. Na początku Adam pokonywał zakręty 40-ką, ja 90-ką, ale on wyjeżdżał, a ja niemal wypadałem na trawę. Potem nauczyłem się ciasno przejeżdżać zakręt i dodawać gazu w drugiej fazie - bardzo ważne jest szybkie wyjście z zakrętu.

Elektroniczny ogranicznik limituje prędkość maksymalną do 160 km/godz., a taką prędkość uzyskuje się błyskawicznie. Hamulce chłodzone wodą, są niewyobrażalnie skuteczne. Hamowałem 50-80 metrów później niż Porsche. Miałem trochę pracy z biegami - tu nie ma półautomatu jak w supertrucku, tylko jest normalna wajcha, 16 biegów i półbiegi. W końcu padła szpera, auto paliło gumy.

Miałem jeździć jeszcze dzisiaj, ale już nie chcę sobie robić zamieszania i od rana wsiadam do Porsche. Pogoda w Moście jest fajna - pochmurno, sucho i ciepło. Zapowiada się emocjonująca runda mistrzostw Czech i Polski.

Poprzedni artykuł Powiedzieli przed Mostem
Następny artykuł Picanto do kontroli

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry