Stańco zachwycony Saleenem.

Drugiego dnia zajęć, w piątek o 9.00, Maciej Stańco po raz pierwszy zasiadł za kierownicą swojego nowego samochodu - Saleena S7-R wystawionego przez Konrad Motorsport.

- Było jeszcze chłodno, około 8 stopni - mówi Maciej Stańco. - Walka o czas nie wchodziła w rachubę. Starałem się poznać samochód i za wszelką cenę pozostać na "czarnym". Założyliśmy stare Pirelli. Okazało się, że nie działa tzw. power shift, bo zepsuł się czujnik, czyli miałem drobne kłopoty ze sterowaniem sekwencyjną skrzynią biegów. Zmiana przełożenia wymagała dodatkowego wysprzęglenia. Zaliczyłem dziesięć okrążeń, najlepsze w czasie 1.50,1. Sesja miała trwać dłużej, ale musiałem zjechać do depo, ponieważ wywieszono czerwone flagi z powodu wypadku. Tak jak wszyscy mówili, w porównaniu z Porsche, jazda Saleenem to poezja i więcej nie chcesz wsiąść do tamtego samochodu. Jechałem z duszą na ramieniu, bo moment obrotowy nie za bardzo odbiegał od osiągów Marcosa. Na prostej rozpędzałem się do trzystu, na szybkich łukach Monzy Saleen jedzie jak po szynach. W mało optymalnych warunkach, poprawiłem o 6 sekund mój najlepszy czas uzyskany w Porsche.

Maciej Stańco jeździł również po Monzy Alfą 147 GTA Cup, jako jeden z 26 uczestników European Alfa Challenge. Uzyskał 14 czas testów - 2.14,002. Był najlepszy z trójki RAM Racing Teamu, a do najszybszego - Simone Iacone, brakowało 3,5 sekundy.

- W porównaniu z Imolą, nasza Alfa była już lepiej ustawiona, ale ciągle uczymy się od czołówki challenge'u. Nasz samochód jest strasznie nadsterowny podczas hamowania. Podglądnęliśmy najlepszych i okazało się, że korzystają z uniboli w zawieszeniu, podczas gdy my mamy seryjne gumki i po odwiedzeniu tralki, każde koło patrzy w inną stronę. Poza tym stosują sprężyny na 200 kg, my na 140. 8-centymetrowe, teflonowe tulejki w zawieszeniu, o które opiera się amortyzator, zastąpili gumowymi, dlatego ich Alfy łagodnie spadają z krawężnika, a nasza odbija się niemal do następnego zakrętu. No i szpicy pomaga komputerowy program analizy danych telemetrycznych.

Kolejne testy Alfy zaplanowano na Automotodromie Brno - 12 lub 15 marca. Jazdy Saleenem w Poznaniu zostały odwołane z powodu zimowych warunków. Kalifornijski supersamochód może się pokazać nie tylko w sprintach o Grand Prix Polski, ale i w trzygodzinnych wyścigach w ramach WSMP. - Jeżeli Alda wystawi swoje Porsche, podejmę rękawicę i powalczę o zwycięstwo - powiedział Maciej Stańco. - Moim zmiennikiem byłby Maciej Marcinkiewicz. Na Monzę zajrzeli Wiesław Lukas i Robert Kępka, którzy przymierzają się do zakupu Porsche 911 GT3 Cup na krajowe trzygodzinne wyścigi, zatem robi się coraz ciekawiej.

NAJLEPSZE CZASY Z MONZY

1. Uwe Alzen/Michael Bartels (D) Saleen S7-R 1.43,988

2. Thomas Erdos/Mike Newton (BR/GB) Saleen S7-R 1.44,048

3. Luca Cappellari/Fabrizio Gollin (I) Ferrari 550 Maranello 1.44,119

4. Tom Coronel/Paul Knapfield (NL/GB) Lister Storm 1.44,159

5. Matteo Bobbi/Gabriele Gardel (I/CH) Ferrari 550 Maranello 1.44,678

6. Enzo Calderari/Lilian Bryner/Stefano Livio (CH/CH/I) Ferrari 550 Maranello 1.44,979

7. Fabio Babini/Philipp Peter (I/A) Ferrari 575 GTC 1.45,474

8. Walter Lechner Jr/Toni Seiler/Maciej Stańco (A/CH/PL) Saleen S7-R 1.45,491

9. Toto Wolff/Patrick Pearce (A/GB) Lister Storm 1.48,233

10. Rob van der Zwaan/Arje van der Zwaan (NL) Chrysler Viper GTS-R 1.48,237

11. Nikołaj Fomienko/Aleksiej Wasiliew (RUS) Porsche 996 GT3 RSR 1.50,340

12. Franco Groppi/Luigi Moccia (I) Porsche 996 GT3 RS 1.52,039

13. Luca Drudi/Gabio Rosa (I) Ferrari 360 Modena 1.52,509

14. Stephane Ortelli/Emmanuel Collard (F) Porsche 996 GT3 RSR 1.53,242

15. Giampaolo Ermolli (I) Ferrari 360 Modena 1.53,949

16. Lawrence Tomlinson/Nigel Greensall (GB) TVR T400R Tuscan 1.57,400