Sukces w Słowacji

Organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji dla kibiców, którzy odwiedzili słowacki obiekt, a wśród nich jednym z najciekawszych wydarzeń były z całą pewnością przejazdy bolidów Formuły 1. Marek i Tomek Rzepeccy reprezentujący zespół Basenhurt A&T RT, również nie mogli narzekać na brak emocji w kolejnej rundzie ESET Clio Cup 2015.Dla poznańskiego zespołu był to bardzo ważny weekend, gdyż Marek Rzepecki ogłosił iż po obu wyścigach na niemal 6-kilometrowym torze odwiesi swój kask na kołku. Głównym celem zawodników reprezentujących barwy ekipy były oczywiście dobre rezultaty, a Marek Rzepecki z uwagi na zakończenie kariery chciał przede wszystkim czerpać radość z rywalizacji.Tomek Rzepecki może z pewnością zaliczyć ten weekend do udanych, gdyż za kierownicą swojego Renault Clio udało mu się stanąć dwukrotnie na drugim miejscu podium. Marek Rzepecki w pierwszym wyścigu zajął bardzo solide 5. miejsce, jednak przed drugim wyścigiem jego samochód uległ awarii mechanicznej, w skutek której reprezentant Basenhurt A&T RT musiał wycofać się z rywalizacji. Pechowy incydent zawodnik z Poznania powetował sobie podczas wyścigu Endurance, w którym minął metę na świetnym 2. miejscu w swojej klasie.Marek Rzepecki: - Na torze Slovakia Ring pojawiły się ogromne tłumy kibiców, którzy przyjechali oglądać wszystkie pokazy, w tym Formułę 1 i NASCAR, ale również nasze Renault Clio. W pierwszym wyścigu zająłem 6. miejsce, jednak nie dałem rady poprawić swojej pozycji w drugim wyścigu, gdyż w moim samochodzie doszło do usterki, która uniemożliwiła mi dalszą jazdę. Udało mi się osiągnąć bardzo dobre 2. miejsce w swojej klasie w wyścigu Endurance, co było bardzo pozytywnym zakończeniem weekendu.Tomasz Rzepecki: - W pierwszym wyścigu ESET Clio Cup wszystko szło po mojej myśli i udało się dojechać do mety na drugim miejscu. W drugim starciu sporo się działo, gdyż jeszcze przed prostą startową udało mi się po starcie z 6. pola awansować na 1. miejsce. Niestety, w pewnym momencie zostałem wypchnięty przez rywala i musiałem odrabiać straty. Było sporo walki, udało mi się awansować i wyprzedzić kilku kierowców, ostatecznie mijając metę ponownie na 2. miejscu. Jestem bardzo zadowolony ze swojego startu, gdyż dojechanie na podium nie było łatwym zadaniem. Teraz szykuję się na kolejną rundę ESET Clio Cup na torze w Brnie.