Sukces w Sprintach i Endurance
Sukcesem zakończyły się międzynarodowe rundy wyścigów sprinterskich oraz wyścig Endurance dla poznańskiego zespołu wyścigowego Basenhurt A&T Racing Team.
W miniony weekend na Torze Poznań rozegrano rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, rundę FIA CEZ Circuit Championship oraz wyścigi długodystansowe.W doborowym towarzystwie blisko 200 zawodników, Basenhurt A&T Racing Team, reprezentowało czterech zawodników dysponujących Renault Clio RS III. Marek Rzepecki oraz Adam Rzepecki i duet w wyścigu Endurance Pluciński/Janiak.Sobota to występ Marka Rzepeckiego w wyścigu sprinterskim i pierwsze miejsce w klasie E1-2000. W niedzielę do lidera zespołu dołączył Adam Rzepecki. W bezpośredniej walce lepszym okazał się Marek Rzepecki wyprzedzając Adama na 15 okrążeniach Toru Poznań.Wyścig Endurance rozpoczął się w zmiennych warunkach pogodowych. Na jednej połowie toru było sucho, na drugiej zaś mokro. Dylemat oponiarski jaki zapanował w boksach, szybko został rozwiązany przez zawodników Basenhurt A&T Racing Team. Dzięki doświadczeniu wybrane zostały sliki, które sprawdziły się na torze. Ostatecznie ekipa Rzepecki/Rzepecki zajęła 2 lokatę w FIA Endurance oraz Mistrzostwach Polski Endurance. Trzecie miejsce przypadło debiutantom sezonu 2013 ekipie Plucinski/Janiak.Adam Rzepecki: W niedzielę brałem też udział w Mistrzostwach Polski – mówi Adam Rzepecki. Ścigałem się tam z moim tatą, który tak jak ja jechał Renault Clio. W kwalifikacjach wygrałem z tatą i startowałem przed nim. Podczas kółka rozgrzewającego czułem, że auto strasznie rzuca tyłem, więc dogrzewałem mocniej opony niż zwykle. Po starcie na Baba Jadze wpadłem w poślizg przejeżdżając cały zakręt bokiem. Moja sprawność pozwoliła zapanować nad autem. Przez 2 okrążenia trzymałem się przed tatą lecz przez problemy z przyczepnością straciłem pozycję na rzecz taty błędem na "Radarze". Przez następne kółka starałem zapanować nad autem ponieważ na każdym zakręcie wpadałem w poślizg. Na przedostatnim kółku dogoniłem tatę i po małym kontakcie na "Kukurydzy" wyprzedziłem go, lecz moja radość nie trwała długo, ponieważ na zakręcie z prostej na prostą wpadłem w poślizg którego nie opanowałem i niestety musiałem wcisnąć pedał hamulca do oporu co zwolniło mnie do zera i tworząc tumany białego dymu za sobą. Może miałem jeszcze jedno kółko do zakończenia wyścigu lecz nie dogoniłbym taty i niestety musiałem zadowolić się drugim miejscem. Do teraz nie wiem co było nie tak z moim autem. Mimo że nie był to zbyt udany weekend jestem zadowolony z niego bardzo. W Endurance było dużo lepiej. Drugie miejsce, to może nie wygrana ale zabawa była naprawdę dobraMarek Rzepecki: Weekend owocował w wyścigowe zmagania. Nasz zespół pojawił się w kilku seriach wyścigowych. Adam jechał w VWCC, ale niestety ze względu na awarię auta, plany zostały pogrzebane. Dużo lepiej poszło nam w Mistrzostwach FIA CEZ Championship i WSMP oraz Endurance. Ja wygrałem sobotni sprint oraz niedzielny. Adam w niedzielę był drugi tuż za mną, nawet chwilę prowadząc. Jednak największe emocje pojawiły się podczas wyścigu Endurance. W naszej klasie było 3 konkurentów. Byli to koledzy Kołakowski i Tarnawski w Alfie 156, oraz Pluciński i Janiak w Clio. Pierwszy za kierownicą zasiadł Adama. To był wyścig, który przejechaliśmy sporo za Safety Carem. Po godzinie Adam miał zjechać na zmianę opon i kierowcy. Zmiana przebiegła bez problemów, lecz załoga Pluciński/Janiak, która jest obsługiwana przez tych samych mechaników co my, zjechała za późno i zblokowali nas na tankowaniu. Podczas oczekiwania na tankowanie zostaliśmy wyprzedzeni przez Alfę i ostatecznie drugie miejsce w klasie. To był bardzo dobry weekend, który na długo zapamiętamy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.