Trzeci czas Sawickiego
Mister Markenpokal, Thomas Marschall wygrał półgodzinny wolny trening przed rundą SEAT Leon Supercopa Deutschland w słonecznym Zandvoort.
Aktualnie ósmy w punktacji, Marschall w ostatniej minucie uzyskał 1.53,039 - i wyprzedził Matthiasa Lugera i Damiana Sawickiego. Już po fladze w szachownicę, Marschall poprawił się o 29 tysięcznych.
Lider Supercopy, Andreas Simonsen ukończył trening na 11 miejscu, tuż przed Mateuszem Lisowskim (1.53,814). Drugi kierowca SEAT Sport Polska, Patryk Pachura miał problemy z hamulcami i zajął 17 lokatę (1.54,374). Na 18 pozycji sklasyfikowano gościnnie startującego Holendra Dillona Kostera, jadącego samochodem SEAT Deutschland.
Fot. urner-media.de
- Trening mogę zaliczyć do udanych - powiedział Mateusz Lisowski. - Zandvoort był dla mnie nowym torem, ale wszystko przebiegło dzisiaj bez większych problemów. Jak się później okazało, popełniłem kilka błędów, które postaram się jutro wyeliminować. Ważne, że wiem już które partie mogę pojechać szybciej. Sam tor jest bardzo interesujący, szczególnie dużo adrenaliny dostarcza jedno przejście przez szczyt. Trzeba uważać, aby nie popełnić tam błędu. Stawka w Supercopie także na torze w Holandii jest bardzo wyrównana. Dzisiaj pierwsza dziesiątka zamknęła się w niecałych 0,6 sekundy. W związku z tym w sobotę i niedzielę czeka nas zacięta rywalizacja.
- Dzisiaj w Zandvoort było bardzo ciepło, ale nie miało to większego znaczenia, jeśli chodzi o prowadzenie się samochodu. Bardziej odczuwaliśmy to wewnątrz auta - mówił Patryk Pachura. - Mieliśmy problemy z hamulcem, do tego nie udało się przejechać jednego wolnego, czystego okrążenia. Teoretycznie czas mógł być zdecydowanie lepszy, myślę że w okolicach 10 miejsca. Nie jest więc źle i siedemnastą lokatą się nie przejmuję. Jestem zadowolony również z tego, jak zaprezentował się mój kolega z teamu. Mateusz na nowym dla siebie torze pojechał bardzo dobrze. Zna samochód, szybko uczy się torów, więc kolejny w tym sezonie nowy dla niego obiekt nie stanowił problemu. Jutro, jeśli tylko nie spotka nas pech, powinniśmy znaleźć się w pierwszej dziesiątce. Jestem dobrej myśli przed sobotnim dniem w Zandvoort.
Fot. SEAT Sport Polska
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.