Tym razem będą wyścigi
Circuit Paul Ricard gości drugą rundę Euroformula Open Winter Series.
Jutro zaplanowano cztery 52-minutowe sesje testowe. Sobotni program obejmuje 40-minutowy test, sesję kwalifikacyjną i dwa wyścigi na dystansie 14 okrążeń. Start przewidziano o 14.00 i 17.10. Tym razem Dallary F3 dzielą tor z Formułą Renault 2.0.Antoni Ptak ma za sobą udany występ na Circuito de Jerez. Pięć z ośmiu 55-minutowych sesji zakończył w pierwszej dziesiątce, z czego trzy w pierwszej szóstce. Podczas ostatniej sesji Polak postanowił nie wyjeżdżać już na tor z uwagi na zmienne warunki spowodowane przelotnymi opadami deszczu. Ostatecznie w łącznych wynikach zajął dziewiątą pozycję, z zaledwie sekundą starty do lidera. Najlepszy czas ustanowił Meksykanin Diego Menchaca.- To były udane testy - mówi Antoni Ptak. - Podczas dwóch dni w Jerez skupiałem się na symulacji przejazdów kwalifikacyjnych, co było dla mnie największą trudnością rok temu, podczas mojego debiutanckiego sezonu w bolidzie. Zużyliśmy sporo kompletów opon, pokonując serie po dwa szybkie kółka, co wymagało szybkiego złapania koncentracji oraz sprawnego dogrzewania opon. Jednocześnie wciąż uczyłem się także samego toru, na którym rok temu ścigałem się po raz pierwszy. Powrót za kierownicę bolidu Formuły 3 przebiegł sprawnie. Pierwszego dnia musiałem na nowo przyzwyczaić się do cięższej pracy układu hamulcowego i kierowniczego, ale nie miałem z tym większych problemów. W Jerez pracowałem także z nowym inżynierem i trenerem, z czego także jestem bardzo zadowolony. Jestem mile zaskoczony, bo nasza współpraca jest naprawdę owocna i zapowiada się bardzo obiecująco. Już w piątek rozpoczną się kolejne testy, tym razem na torze Paul Ricard we Francji, gdzie chcę nadal pracować nad kwalifikacjami, poznać bliżej styl jazdy moich tegorocznych rywali i oczywiście powalczyć z nimi podczas dwóch przedsezonowych wyścigów. Rok temu to właśnie we Francji po raz pierwszy stanąłem na podium Euroformuły Open w klasyfikacji debiutantów. W sobotę również chciałbym tam powalczyć o dobry wynik.
- Po dość długiej podróży dotarłem już na tor i w czwartek miałem sporo czasu aby na spokojnie przygotować się do testów - powiedział Igor Waliłko. - Razem z moim trenerem Roberto szczegółowo omówiliśmy tor zakręt po zakręcie, a następnie przeszliśmy okrążenie dokładnie wszystko analizując, co w sumie zajęło nam aż cztery godziny. Wyciągnąłem także kilka cennych wniosków po moich ubiegłorocznych startach tutaj. Paul Ricard to trudny i wymagający tor, dlatego czekają nas pracowite testy. Dodatkowym utrudnieniem może być bardzo silny wiatr, którego prędkość dochodziła dzisiaj do 60 km/h, ale warunki są takie same dla wszystkich. W piątek chcę m.in. przejechać symulację wyścigu i sprawdzić degradację opon, a także popracować nad przejazdami kwalifikacyjnymi. Sobotę potraktuję jak typowy dzień wyścigowy podczas rundy właściwego sezonu. Co prawda niektórzy z naszych rywali już podczas testów dysponują mocniej wyżyłowanymi autami, a to nie bez znaczenia na długich prostych, ale mimo wszystko moim celem będzie w sobotę walka o czołowe pozycje. Od ostatniego wyścigu minęło sporo czasu, dlatego nie mogę się doczekać bezpośredniej rywalizacji.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.