Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

W słońcu i deszczu

Zanim uczestnicy Kia Lotos Cup wystartowali do kwalifikacji II rundy tegorocznego cyklu, po raz pierwszy w tym sezonie stanęli przed koniecznością jazdy w deszczu.

Czwartek był bowiem w Poznaniu bardziej październikowy niż majowy: było zimno, wiał silny wiatr i solidnie lało. Kierowcy pucharu zaliczyli więc treningi na oponach deszczowych. Opinie o tych gumach były zgodne - deszczówki spisywały się bardzo dobrze: samochody "słuchały" kierowców, dobrze trzymały się toru, pozwalały na uzyskiwanie dobrych czasów w trudnych warunkach, ale przy dynamicznej jeździe gumy szybko się ścierały. Potrzebna jest więc i w przypadku deszczówek odpowiednio oszczędna taktyka.

Pogoda nie oszczędziła jednak zawodnikom bólu głowy i przed kwalifikacjami pojawiły się nowe oponowe dylematy. W piątek od rana świeciło słońce i tor wysechł, ale prognozy zapowiadały kolejne opady. Pytanie, na jakich oponach jechać, przemknęły przez głowy wielu zawodnikom. Trzeba było zdać się na intuicję…

Kwalifikacje zaczęły się przy ciepłej i słonecznej pogodzie. Pierwsza tura ruszyła o 14.20. Najlepszy czas uzyskał Kamil Raczkowski (1.55,738), za nim plasowali się Jakub Chmiel (1.55,792) i Piotr Materzyński (1.56,560).

II kwalifikacja nie była już tak szczęśliwa: 3 minuty po jej rozpoczęciu w Poznaniu zaczęło padać… Warunki na torze zmieniały się z minuty na minutę. O dobry czas było coraz trudniej. Ba! Trudno było utrzymać się na asfalcie. Zresztą do drugiej kwalifikacji wyjechali nie wszyscy zawodnicy. Z przejazdu zrezygnowali Kamil Raczkowski, Jakub Chmiel i Tomasz Senkowski. Żaden z zawodników nie poprawił czasu pierwszej kwalifikacji. Kiedy kierowcy zjeżdżali już z toru, deszcz zamienił się w ulewę…

W II, deszczowej kwalifikacji najszybszy okazał się Marcin Bartoszuk (1.58,417), druga była Aleksandra Furgał (1.58,645), a trzeci Piotr Wójcik (1.59,409).

Kamil Raczkowski

KWALIFIKACJE
1. Kamil Raczkowski 1.55,738
2. Jakub Chmiel 1.55,792
3. Piotr Materzyński 1.56,560
4. Maciej Ostoja-Chyżyński 1.56,691
5. Michał Kijanka 1.56,765
6. Tomasz Senkowski 1.57,906
7. Marcin Bartoszuk 1.58,144
8. Aleksandra Furgał 1.58,566
9. Piotr Wójcik 1.58,683
10. Damian Łata 1.59,074
11. Michał Sułkiewicz 1.59,274
12. Mariusz Fronc 1.59,303
13. Monika Luberadzka 2.00,099
14. Piotr Kempa 2.01,179
15. Wojciech Sierpowski 2.02,492
16. Mikołaj Madej 2.02,643
17. Bartłomiej Jakubowski 2.02,913

Poprzedni artykuł Nie wytrzymał silnik
Następny artykuł Rosina poza zasięgiem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry