W towarzystwie księcia

Marcin Kudzak, siódmy w pierwszym wyścigu, szesnasty w drugim, spadł na 6 lokatę w punktacji.

- Karlskoga to nieduży, kręty tor - powiedział Marcin Autoklubowi. - Było ponad 30 stopni i wszyscy rozpoczęliśmy na zwolnionych obrotach, a ja to chyba najbardziej - po całonocnej jeździe z Belgii. Zaliczyliśmy 20-minutowy wolny trening i następnie kwalifikacje, w których uzyskałem 14 czas. Stwierdziłem, że gorzej już być nie może!

W wyścigu mocno się spociłem. Próbowałem atakować, ale szło mi to opornie. Ślizgaliśmy się na rozmiękłym asfalcie, przystosowanym do niskich temperatur. Z trudem wdrapałem się na siódmą pozycję, zarabiając parę punktów.

W niedzielę już wyspany, czułem się lepiej i miałem więcej chęci do ścigania, choć utrzymał się 30-stopniowy upał. Podziurawili mi dach w Porsche, montując kamerę TV. Zapytałem, dlaczego to robią. Odpowiedzieli - dlatego, że walczę i nie daję za wygraną. Ale tym razem akurat się nie popisałem.

Wprowadziliśmy drobne zmiany w ustawieniu. Przed startem samochody stały na deskach, żeby koła nie topiły się w miękkim asfalcie. Ruszałem jako siódmy od wewnętrznej. Start przebiegł bez większych emocji. Po pierwszym okrążeniu byłem szósty. Miałem przed sobą dwa samochody, które chciałem wyprzedzić, ale kierowcy mnie blokowali. W pewnym momencie przed nawrotem w prawo, Stefan Söderberg poszedł w lewo, Cralle Lindholm w prawo, a ja za nim. Widząc co się dzieje, Söderberg chciał wejść między nas, żeby mnie przyblokować, ale nie miał już szans na taki manewr.

Mimo ostrego hamowania, Söderberg otrzymał uderzenie moim lewym przednim błotnikiem w swój prawy przedni. Obydwaj się zakręciliśmy. Wróciliśmy na tor, ale niestety, wgnieciony błotnik tarł o oponę i nie mogłem już właściwie kierować samochodem.

Söderberg powiedział w wywiadzie, że wpadłem na niego jak torpeda. Jechałem na 9 pozycji, ale niedługo. Ujrzałem czarną flagę z numerem 12 i musiałem zjechać na karę drive through. Uznano mnie winnym spowodowania incydentu. Wróciłem na tor jako szesnasty i tak ukończyłem wyścig w towarzystwie księcia Bernadotte, bardzo miłego człowieka.

Spadłem o jedno miejsce, ale mamy jeszcze sześć rund, czyli 12 okazji do zdobycia punktów. Kolejne wyścigi odbędą się 13-14 czerwca na nowej trasie ulicznej w Goeteborgu. Będzie to pierwsza tego typu impreza w Szwecji. Kanał SVT24 przeprowadzi dwugodzinną transmisję live.

Pozdrowienia dla Czytelników Autoklubu!

WYŚCIG 1 (16 okrążeń)

1. Tony Rickardsson 20.05,646

2. Jocke Mangs +1,134

3. Edward Sandström +1,431

4. Stefan Söderberg +2,438

5. Cralle Lindholm +3,389

6. Martin Öhlin +3,775

7. Marcin Kudzak +4,012

WYŚCIG 2 (16 okrążeń)

1. Tony Rickardsson 17.47,210

2. Jocke Mangs +2,640

3. Edward Sandström +4,903

4. Lars Bertil Rantzow +8,111

5. Patrik Ernstson +8,735

6. Martin Öhlin +12,741

16. Marcin Kudzak +44,330

PUNKTACJA CARRERA CUP SCANDINAVIA

1. Mangs 44, 2. Rickardsson 42, 3. Sandström 31, 4. Söderberg 27, 5. Rantzow 19, 6. Kudzak 17.