Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wickens jeździł w Singapurze

Junior Red Bulla, Robert Wickens jako pierwszy jeździł samochodem F1 po ulicach Singapuru.

18-latek z Toronto uczestniczył w Chingay Parade, oglądanej przez premiera Lee Hsien Loonga.

Dwuletni Red Bull przyleciał z Londynu w piątek wraz z 4 tonami wyposażenia i 10-osobową ekipą, kierowaną przez Juliana Millsa. Podniesiono zawieszenie, a w układzie chłodzenia zainstalowano duże wentylatory. Wickens rozpędzał się do 200 km/godz. Wykonywał piruety, palił gumy i popisywał się startami pod ratuszem na Raffles Avenue. Singapurczycy mogli obejrzeć show na żywo w telewizji.

Ruszyła sprzedaż pierwszej partii 70.000 biletów na wrześniowy SingTel Singapore Grand Prix, ale system nie sprostał zainteresowaniu i organizatorzy przepraszali w mediach kibiców. Miejsca na trybunach Stamford i Raffles są już wyprzedane. Szybko znikają wejściówki na Pitstand i Esplanade Waterfront. Mniejszym powodzeniem cieszą się bilety na zakręty 1, 2 i 3 oraz karty wstępu za 168 dolarów, umożliwiające wizytę w padoku.

Organizatorzy podpisali porozumienie z Singapore Cricket Club oraz Singapore Recreation Club - i wybudują dodatkowe trybuny na 10 tysięcy miejsc przy St Andrews Road.

Poprzedni artykuł Pchnięcie z nieba
Następny artykuł Trzy Audi, trzy Peugeoty

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry