Wypowiedzi po Monzy
BARTŁOMIEJ MIRECKI: - Mój debiutancki start w Formula Renault 2.0 NEC zaliczam do udanych i jestem zadowolony z całego weekendu.
W kwalifikacjach zająłem odległe miejsca, ale w tabeli jest niesamowicie ciasno. Poza prowadzącym, cała stawka zmieściła się w mniej niż 1,5 sekundy. To pokazuje, jak wyrównany poziom prezentują kierowcy tego serialu. W pierwszym wyścigu jechałem dość zachowawczo i dopiero od połowy przyspieszyłem. Musiałem zapoznać się ze specyfiką rywalizacji single-seaterów i nie chciałem popełnić błędu, który wyeliminowałby mnie z dalszej jazdy. Chciałem dojechać w pierwszej dwudziestce i się udało. W drugim wyścigu było już zupełnie inaczej. Po zgaszeniu świateł na dojeździe do pierwszego zakrętu zyskałem pozycję. Na wyjściu było spore zamieszanie, bolidy latały w powietrzu, a na asfalcie pojawił się żwirek. Ominąłem przeszkody i awansowałem o kilka oczek. Po czwartym okrążeniu złapałem swój rytm i wyprzedziłem jeszcze kilku zawodników i w rezultacie wyścig ukończyłem na 16. miejscu. Cieszę się z osiągniętych wyników, ale przede wszystkim z czasu spędzonego w bolidzie. Przejechałem naprawdę sporo kilometrów, dzięki którym czuję się coraz lepiej w bolidzie i poznaje jego tajniki. Dziękuję wszystkim, którzy kibicowali i wspierali mnie przez cały weekend, moim partnerom – Zawipol, RTG i Rallyshop.pl oraz zespołowi BM Racing Team, który jak zawsze doskonale się spisał. Teraz muszę skoncentrować się na egzaminach maturalnych, a już pod koniec maja jedziemy na drugą rundę NEC, która odbędzie się na torze Silverstone.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.