Wypowiedzi przed Brnem
MARIUSZ MIĘKOŚ: - Choć w naszym przypadku sprawa tytułów jest już rozstrzygnięta, na pewno do startu w Brnie nie podejdziemy na większym luzie.
Pojedziemy za to z radością. Obaj ze Stefanem lubimy ściganie, a mnie bardzo odpowiada tor w Brnie. Jest on jednym z fajniejszych w całym cyklu. Mimo że poniosłem na nim przynajmniej dwukrotnie porażki, obiekt ten dostarczał mi zawsze dużo przyjemności z jazdy. Znam go bardzo dobrze. Tym razem po raz pierwszy będziemy rywalizować w finałowej rundzie w Brnie już tydzień po przedostatniej eliminacji w Poznaniu. Powinno być zatem dużo cieplej i przyjemniej, niż zwykle. Do tej pory ostatni wyścig WSMP w Brnie odbywał się późną jesienią, kiedy już było zimno. To przekładało się oczywiście na naszą prędkość na torze. Ja w tym tygodniu zrobiłem na symulatorze kilkaset okrążeń toru w Brnie. Szybko udało mi się złapać dobre tempo, rytm i jechać dobre czasy. Symulator naprawdę bardzo realnie odzwierciedla ten obiekt. Nawet międzyczasy się pokrywają z tymi rzeczywistymi. Najważniejsze tytuły są już rozdane, ale możemy jeszcze powalczyć w naszej klasie oraz Mistrzostwach Strefy Europy Centralnej. Tu się może jeszcze wszystko zdarzyć. Walczymy w każdym bądź razie o jak najlepszą pozycję. Podczas treningów wolnych skoncentrujemy się na punktach hamowań. Potem już z Robertem Lukasem będziemy pracować nad naszą telemetrią. Działania te będą ukierunkowane na sezon 2012 i to abyśmy razem ze Stefanem byli jeszcze bardziej szybkimi kierowcami. Styczniowy wyścig w Dubaju zbliża się bowiem wielkimi krokami. Nasz zespół zgłosił wstępnie 3 auta już po ostatniej edycji. Obecnie trwają prace nad logistyką i kompletowaniem składu.
Startujemy w barwach: REDLINE.COM.PL, Carrera Optical Tuning, Sondeco oraz ITO Group.
MARIUSZ MISZTA: - Ostatnio miałem przerwę w jeździe Radicalem, nie wsiadałem do niego przez dwa miesiące. Rundę Mistrzostw Strefy Europy Centralnej na torze w Poznaniu z poprzedniego weekendu wykorzystałem więc do treningów, aby odzyskać właściwy rytm jazdy. Uzyskiwałem satysfakcjonujące czasy, więc patrzę z optymizmem na wynik w ten weekend, ale umiarkowanym, bo zawsze wyniki mogły być lepsze. W przeciwieństwie do Maćka nie mam żadnego doświadczenia z jazdy na tym torze, ale nie mam przez to też żadnych złych nawyków z samochodów klasy turystycznej. Mam nadzieję, że będę w stanie wykorzystać jego wiedzę i wspólnie osiągniemy dobry wynik.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.