Zabrakło szczęścia w Superpole

Polski kierowca był wolniejszy o 0,477 sekundy od zwycięzcy, Antonio Felixa da Costy.

W bardzo wyrównanej pierwszej części kwalifikacji, Kuba okazał się najlepszy w swojej grupie, pozostawiając w pokonanym polu m.in. da Costę, Alberto Costę i Kevina Magnussena. Niestety, w Superpole Kubie zabrakło trochę szczęścia i do pierwszego wyścigu wyruszy z czwartej linii.

- Po wczorajszych treningach i dzisiejszej pierwszej części czasówki miałem apetyt na coś więcej niż siódme miejsce. Przed Superpole zmieniliśmy trochę ustawienia samochodu bo liczyliśmy na większą przyczepność po kwalifikacjach WSbR 3,5. Niestety, bolid nie prowadził się najlepiej, był nerwowy na zakrętach, przez co popełniłem kilka błędów. Niemniej mam jeszcze dwa wyścigi i na pewno będę się starał poprawić swoje miejsce, a wyniki z Nürburgringu są najlepszym przykładem tego, że jest to możliwe - ocenił polski kierowca.

Do drugiego wyścigu Giermaziak również wystartuje z czwartej linii, gdyż wśród drugich najlepszych czasów okrążeń także uzyskał siódmy rezultat. Czasówkę wygrał wspomniany da Costa, przed Alberto Costą i Jean-Eric'kiem Vergne. Na uwagę zasługuje fakt, że siedmiu pierwszych kierowców ustawi się w takiej samej kolejności zarówno na starcie pierwszego, jak i drugiego wyścigu.

SUPERPOLE
1. Antonio Felix da Costa (Motopark) 1.58,256
2. Albert Costa (Epsilon Euskadi) 1.58,320
3. Jean-Eric Vergne (SG Formula) 1.58,484
4. Adrian Quaife-Hobbs (Motopark) 1.58,547
5. Kevin Magnussen (Motopark) 1.58,602
6. Miki Monras (SG Formula) 1.58,727
7. Kuba Giermaziak (Motopark) 1.58,733
8. Federico Scionti (Epsilon Euskadi) 1.58,781
9. Luciano Bacheta (Epsilon Sport) 1.58,826
10. Dean Smith (BVM Minardi) 1.58,855