Zwycięstwo w debiucie
Debiutujący w wyścigach samochodowych Karol Basz wygrał pierwsze starcie Kia Lotos Race na Red Bull Ringu.
Krakowianin po starcie z czwartego pola stoczył zażarty bój z Karolem Lubasem, Michałem Śmigłem i Karolem Urbaniakiem.Fabryczny zawodnik Tony Kart już na starcie wyprzedził dwóch rywali, jednak inni zawodnicy nie odpuszczali i podczas 20 okrążeń czwórka liderów cały czas zamieniała się pozycjami. Na dwa okrążenia przed końcem to Basz znalazł się na czele i zdołał obronić się przed atakami rywali. Michał Śmigiel zajął drugie miejsce ze stratą 0,302 sekundy. Karol Lubas ustąpił Baszowi o 0,622, Karol Urbaniak - o 0,958 sekundy.
- Pierwszy wyścig Kia Lotos Race za mną i udało się wygrać - powiedział Karol Basz. - Dawno nie było tak emocjonującego wyścigu, bo cały czas zmienialiśmy się pozycjami w czwórce. Wygrana w debiucie, wiec jest bardzo dobrze. Teraz drugi wyścig i start z dziesiątego pola, zatem na pewno będę cisnąć w walce o jak najlepsze miejsce! Bardzo dziękuje za wsparcie wszystkim fanom oraz firmie Cronic, właścicielowi sklepu RallyShop.pl
- To był chyba najbardziej emocjonujący wyścig w mojej karierze - mówił Michał Śmigiel. - Co chwilę zmienialiśmy się na prowadzeniu. Niesamowita walka naszej czwórki. Pełne skupienie, chociaż nie ustrzegłem się błędów. Było ostro ale fair play. Dziękuję bardzo moim konkurentom za to. Co do zwycięstwa Karola, to jest to czołowy zawodnik światowego kartingu. Ja jeżdżąc w tej dyscyplinie nawet nie miałem szansy na konkurowanie z nim. Jeździ bardzo szybko, precyzyjnie i nie boi się atakować. Przy tym jeździ czysto. To była super walka.
- Było super - stwierdził Karol Lubas. - W życiu nie jechałem w tak ciężkim wyścigu. Walka z Karolem Baszem, Karolem Urbaniakiem i Michałem Śmiglem była ostra, ale bardzo fair. Nie było chwili wytchnienia. Tasowaliśmy się co chwilę i naprawdę cieszę się, że mam to trzecie miejsce. Teraz zobaczymy co uda mi się wywalczyć w drugim biegu.
Drugi wyścig zaplanowany jest na godzinę 16.15.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.