Zastrzyk motywacji dla Alfy Romeo
Zespół Alfa Romeo Racing Orlen udaje się na szesnastą rundę tegorocznych mistrzostw F1 - Grand Prix Turcji.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
W tym tygodniu ekipa z Hinwil powraca w miejsce jednego z najbardziej spektakularnych wydarzeń ubiegłego sezonu, kiedy to kombinacja deszczu, gładkiego jak lustro nowego asfaltu i konserwatywnego doboru opon, zaowocowała jednym z najbardziej emocjonujących wyścigów w roku.
W sezonie 2020 zawody stanowiły kamień milowy dla zespołu. W swój pięćsetny weekend wyścigowy Alfa Romeo po raz pierwszy w tamtym roku dostała się do Q3, kończąc czasówkę z Kimim Raikkonenen na ósmym miejscu i Antonio Giovinazzim na dziesiątym. Wyścig już nie poszedł po ich myśli, Antonio miał problemy techniczne, Kimi finiszował poza punktami.
Do tegorocznej edycji podchodzą zmotywowani wynikiem w Grand Prix Rosji, kiedy to Raikkonen zdobył cztery punkty zajmując ósme miejsce w wyścigu na Autodromie Soczi. Był to długo oczekiwany rezultat, od czasu GP Azerbejdżanu.
- Zawsze miło jest zakończyć wyścig w pierwszej dziesiątce, szczególnie gdy tyle razy byliśmy tak blisko tego celu - powiedział Kimi Raikkonen. - Wynik ten osiągnęliśmy w bardzo specyficznych warunkach, więc nie możemy zbytnio przywiązywać do niego wagi, ale jednocześnie musieliśmy podjąć kilka właściwych decyzji i tak też zrobiliśmy. Zachowaliśmy zimną krew w trudnych momentach i udało nam się sporo awansować przed metą.
- Turcja będzie kolejnym ciekawym wyścigiem: w zeszłym roku był to dzień pełen wrażeń i wiemy, że nie możemy wykluczyć, iż tym razem będzie podobnie. Zobaczymy, jak wszystko ułoży się w miarę upływu weekendu - dodał.
- Nie mogę doczekać się powrotu do ścigania w Turcji - powiedział Giovinazzi. - Ostatni weekend wyścigowy nie był łatwy i czuję, że mogliśmy osiągnąć więcej w tych okolicznościach, ale teraz to już przeszłość i czas iść dalej.
- Pamiętam nasze zeszłoroczne doświadczenie w Stambule, to był dość wyjątkowy wyścig i choć nie możemy spodziewać się powtórki warunków o niskiej przyczepności, jakie mieliśmy w 2020 roku, to wiemy, że musimy być gotowi na wszystko, co może się wydarzyć - podkreślił. - Mocny wynik zespołu z Soczi był dla nas wszystkich impulsem i chcemy na tym bazować w ten weekend.
Szef zespołu Frederic Vasseur dodaje: -Zdobycie punktów w Rosji było dużym zastrzykiem pewności siebie, wreszcie została wynagrodzona ciężka praca zespołu. Na ostatnich okrążeniach wyścigu udało nam się w pełni wykorzystać okoliczności: warunki były trudne, ale osiągnęliśmy dobry wynik. Teraz musimy utrzymać ten poziom wydajności, będąc gotowymi na wszystko. W zeszłym roku naprawdę dobrze wypadliśmy w kwalifikacjach w Stambule. To jest podstawa, na której będziemy opierali się, gdy wrócimy do Turcji z zamiarem zaliczenia kolejnego pozytywnego wyścigu.
Okrążenie toru Instanbul Park:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze