Dakar: Etap 2, czyli noc na pustyni
Już na początku maratonu uczestnicy 47. Rajdu Dakar zmierzyć się będą musieli z trwającym dwa dni etapem.
Format dwudniowy wykorzystany został po raz pierwszy w 2024 roku, a nazwa 48H Chrono od razu wzbudziła wielkie zainteresowanie.
Tym razem składający się z dwóch części etap zaplanowano już na początku maratonu. Zachowano podział, więc motocykliści i załogi samochodowe pojadą innymi trasami. Ci pierwsi będą mieli do pokonania 947 kilometrów, a drudzy 967 km.
Ściganie rozpocznie się w niedzielny poranek. Motocykliści opuszczą biwak o godzinie 4 polskiego czasu, a załogi 10 minut po nich. Na trasie rozlokowano sześć biwaków, do których dopasowano odpowiednie punkty kontrolne. Osiągnięcie konkretnego punktu o danej godzinie „przypisuje” uczestnika do odpowiedniego biwaku.
Wygód na biwaku nie będzie żadnych. Ani prysznica, ani toalety. Każdy dostanie namiot, śpiwór, rację żywnościową na kolację i śniadanie oraz wodę. Telefony komórkowe będą zabezpieczone w specjalnej skrytce, która zostanie zaplombowana przed startem oesu.
W poniedziałek wraz ze wschodem słońca uczestnicy ruszą z każdego biwaku w dalszą drogę. Decydować będzie kolejność przybycia, bowiem oficjalnej klasyfikacji po pierwszej części 48H Chrono nie będzie.
Na uczestników czekają pierwsze wydmy i to wcale niemało. Ponadto będzie sporo szutru i kamienistych partii.
#33 Orion - Moto Racing Group KTM: Milan Engel
Autor zdjęcia: A.S.O.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.